"Podobnych pozytywnych informacji dostarczają tego typu wskaźniki dla większości głównych gospodarek świata. Wskaźnik wyprzedzający The Conference Board dla gospodarki amerykańskiej od kwietnia br jest w trendzie wzrostowym, podobnie wskaźniki wyprzedzające OECD dla strefy euro, głównych gospodarek Azji i kontynentu amerykańskiego. Wszystkie, za wyjątkiem Brazylii są na poziomie wyższym niż przed rokiem. Postępujące na świecie ożywienie będzie odbudowywać zaufanie na rynkach i sprzyjać wzrostowi gospodarczemu Polski" - głosi raport.
BIEC zwraca uwagę, że spośród ośmiu komponentów wskaźnika w tym miesiącu siedem przyczyniło się do jego wzrostu a jeden nieznacznie pogorszył się.
"W największym stopniu do wzrostu wskaźnika przyczyniła się poprawa wydajności pracy w sektorze przedsiębiorstw. To już drugi miesiąc gdy wydajność pracy jest co raz wyższa, przy stosunkowo niewielkiej redukcji zatrudnienia. Biorąc pod uwagę wpływ czynników sezonowych zatrudnienie nawet nieznacznie wzrosło. Jeśli produkcja będzie odbudowywać się w najbliższej przyszłości w tempie zbliżonym do tego z końca bieżącego roku, istnieje szansa, że bezrobocie nie wzrośnie znacznie w 2010 r." - napisali analitycy.
Według BIEC, w ostatnich miesiącach tempo napływu nowych zamówień w sektorze przedsiębiorstw produkcyjnych uległo ograniczeniu. Dotyczy to zarówno zamówień przeznaczonych na rynek wewnętrzny, jak i zamówień eksportowych.
"Podkreślić jednak warto, że od kwietnia do sierpnia br. wzrost nowych zamówień był bardzo dynamiczny. Jednocześnie w magazynach przedsiębiorstw przybywa zapasów wyrobów gotowych. Można przypuszczać, iż przedsiębiorstwa odbudowują zapasy, które zostały zredukowane do niezbędnego minimum w okresie największego spowolnienia gospodarki" - podkreślono w raporcie.