Pod uwagę wzięto 21 krajów o rezerwach przekraczających 50 mld dolarów. „Dziś wiele banków centralnych jest w gronie największych uczestników pewnych sektorów światowego rynku finansowego. Publikacja informacji pozwalających na ocenę aktywów w bankach centralnych oraz strategii zarządzania rezerwami pozwala wpływać na procesy cenowe na światowych rynkach” – czytamy w raporcie Banku Rosji.Na „wskaźnik przejrzystości” składa się 11 kryteriów, m.in. dane o strukturze rezerw, kosztach zarządzania, dochodowości, poziomie ryzyka, ratingi, udział złota w rezerwach.

Oprócz Rosji i Polski najwyżej oceniono Norwegię, Hongkong i Szwajcarię. „Banki tych krajów oprócz podstawowych informacji o wielkości rezerw i ich strukturze, podają zyskowność aktywów, ich geograficzne położenie, ratingi, koszty. Raporty roczne tych banków zawierają specjalne rozdziały ze szczegółowym opisem zarządzania rezerwami” – oceniają autorzy raportu.

Sprawozdanie z działalności NBP, w którym zawarte są informacje na temat zarządzania rezerwami walutowymi, jest publikowane na stronach internetowych banku. Sprawozdanie za 2008 r. nie zostało dotąd przyjęte przez rząd, więc na witrynie NBP go nadal nie ma (można je natomiast znaleźć w archiwum Sejmu). Sprawozdanie za 2009 r. nie zostało jeszcze przyjęte przez Radę Polityki Pieniężnej.

Gorzej od NBP została w badaniu oceniona polityka jawności informacji w bankach takich potęg gospodarczych, jak np. Niemcy, Francja czy Singapur. Najgorzej jest w Meksyku, Algierii, Libii, na Tajwanie i w Chinach, gdzie podawana jest tylko wysokość rezerw, a czasem również udział złota.