Czwartek przyniósł kolejne rekordy amerykańskich indeksów akcji oraz umocnienie obligacji skarbowych. Indeks S&P500 zyskał 0,85 proc., a technologiczny Nasdaq wzrósł o 0,72 proc. Mocna była Tesla, której akcje podrożały o 6,04 proc., z kolei po wcześniejszych silnych zwyżkach korektę odnotowały Oracle, tracąc 6,23 proc. oraz Broadcom, którego kurs spadł o 2,69 proc. Wiadomością dnia był odczyt inflacji CPI za sierpień, która wyniosła 2,9 proc. rok do roku, zgodnie z oczekiwaniami rynku, natomiast inflacja bazowa utrzymała się na podwyższonym poziomie 3,1 proc. Jednocześnie liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych wzrosła do 263 tys., przekraczając prognozy.

W piątek z rana nastroje są jednak mieszane. Większość indeksów azjatyckich co prawda finiszowała na zielono z koreańskim Kospi (1,54 proc.) na czele, ale w Europie przed południem nie jest tak kolorowo. Niemiecki DAX w pierwszych godzinach handlu traci 0,27 proc. Jeszcze słabszy jest francuski CAC40. Lekką zadyszkę łapią też kontrakty na amerykańskie indeksy. 

WIG20 sięgnął z rana 2869,64 pkt, czyli znów zrównał się z najwyższymi poziomami z września, ale słabsze nastroje w Europie nie pomagają wybiciu indeksu. Wśród krajowych dużych spółek najmocniejsze jest KGHM z blisko 3-proc. umocnieniem. Rosną też LPP, Kruk, Orange i Grupa Kęty. Banki na ogół tracą, natomiast najsłabsze wśród dużych spółek są Orlen i Pepco Group.

Na rynku walut dziś dolar nieco odrabia wczorajsze straty. Kurs EUR/USD zniżkuje o 0,1 proc., do 1,172. Pod niewielką presją jest złoty. USD kosztuje w kraju 3,63 zł, o 0,19 proc. więcej od czwartkowego zamknięcia. Euro wyceniane jest na niecałe 4,26 zł.

Do zwyżek próbuje wrócić złoto, ale opór wokół 3650 dol. za uncję wciąż działa. Po nieudanej próbie porannego wybicia złoto utrzymuje około 0,3-proc. zwyżkę, kosztując 3645 dol.