– W ostatnim czasie wnioski napływają lawinowo – mówi dr Wojciech Matusewicz, dyrektor Agencji Oceny Technologii Medycznych. Od prawie roku AOTM opiniuje samorządowe programy. Ich koszt to od kilku do kilkuset tysięcy złotych.

W sumie wszystkich programów profilaktycznych realizowanych przez samorządy może być nawet kilka tysięcy. Tak szacuje Związek Powiatów Polskich. Jak dowiedział się „Parkiet”, ZPP właśnie wystąpił do minister zdrowia Ewy Kopacz o zmianę przepisów. Chce, by samorządy mogły dostawać dofinansowanie z Narodowego Funduszu Zdrowia. Resort zdrowia na razie jest sceptyczny. – W publicznym systemie pula pieniędzy jest ograniczona i nie widzimy możliwości wspierania programów innych niż rządowe – mówi Piotr Olechno, rzecznik resortu zdrowia.

Jakie programy dla swoich mieszkańców przygotowują samorządy? Przynajmniej 100 dotyczy szczepienia przeciwko wirusowi HPV, który jest główną przyczyną raka szyjki macicy. Minister Kopacz zapowiadała, ze będzie je finansować, ale potem stwierdziła, że nie ma pieniędzy. Koszt trzech dawek szczepienia kupowanych samodzielnie to ok. 1,5 tys. zł.

Samorządy szczepią też dzieci, np. przeciwko pneumokokom. Realizują badania przesiewowe, np. wad postawy, serca, słuchu czy zaburzeń psychicznych. Część programów dotyczy tych samych świadczeń, które teoretycznie zapewnia NFZ. Ale jest kłopot z dostępem do nich. Chodzi np. o badania przesiewowe w kierunku chorób nowotworowych. I tu większa współpraca z Funduszem mogłaby przynieść spore korzyści.