Prowadzący sprzedaż zarządca kompensacji Roman Nojszewski nie chciał zdradzić nazw zainteresowanych podmiotów zakupem stoczniowych aktywów. Nie podał też, czy jest wśród nich państwowa Agencja Rozwoju Przemysłu nadzorująca sprzedaż majątku stoczniowego bankruta.
Wcześniej Wojciech Dąbrowski, prezes ARP, deklarował zamiar startu w przetargach na składniki majątku upadłej Stoczni Szczecińskiej Nowa. Zarząd Agencji Rozwoju Przemysłu chciał przekazać tereny postoczniowe strefie ekonomicznej Eko Park Mielec, której jest właścicielem. W kwietniu kontrolowana przez resort skarbu agencja zgodziła się na objęcie mielecką strefą ekonomiczną 72 ha gruntów na obrzeżach Szczecina. O utworzenie na tych terenach – w dzielnicy Prawobrzeże – podstrefy Specjalnej Strefy Ekonomicznej Euro-Park Mielec zabiegały władze samorządowe ze Szczecina.
Chodziło o ułatwienie uruchomienia nowych projektów i wypełnienie tym samym luki, jaką spowodowała likwidacja Stoczni Szczecińskiej Nowej – jednego z największych pracodawców w regionie. Objęcie strefą także terenów postoczniowych miałoby zachęcić firmy do inwestowania i działalności na terenie upadłego zakładu. To, czy Agencja Rozwoju Przemysłu poprzez spółkę Eko Park Mielec zaangażuje się w rewitalizację terenów i składników majątku należących do szczecińskiej stoczni, miało zależeć od zamówionego przez nią opracowania na temat opłacalności przedsięwzięcia.
Majątek Stoczni Szczecińskiej Nowa wystawiono łącznie do 27 przetargów. Inwestorzy zgłosili się do dziewięciu licytacji. Na 20 lipca zaplanowano licytacje tych aktywów szczecińskiego zakładu, które nie znalazły nabywców w ubiegłym roku.
Chodzi o nieruchomości: pochylnię Wulkan, malarnię, prefabrykację, czyli miejsce, w którym powstają konstrukcje stalowe, pochylnię Odra oraz zlokalizowane w pobliżu niej grunty. Łączna cena sprzedaży tych wszystkich nieruchomości wynosi ok. 75 mln zł.