Tym samym w gospodarce zakończył się proces odbudowy po dwuletnim okresie spowolnienia – wynika z raportu Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC).
„Gospodarka nie powróciła jeszcze do trendu rozwojowego sprzed spowolnienia, jednak perspektywy są bardzo dobre. Popyt krajowy i zagraniczny stopniowo odbudowują się, wydajność pracy poprawia się, pracodawcy zaś zwiększają zapotrzebowanie na pracowników” – twierdzą analitycy BIEC. Niepokoją ich ciągle niskie inwestycje sektora prywatnego, które zwykle reagują z opóźnieniem wobec zmian aktywności w gospodarce.
Z ośmiu komponentów WWK sześć przyczyniło się do jego wzrostu. Poprawa wynika m.in. z większych nowych zamówień do producentów, szczególnie eksportowych. – „Osłabienie złotego oraz poprawa koniunktury na świecie sprzyjają eksporterom. Największy przyrost zamówień odczuwają producenci sprzętu elektronicznego oraz samochodów i środków transportu” – wyliczają analitycy BIEC.
W ich ocenie w czerwcu i lipcu kurczyły się zapasy, co jest konsekwencją rosnącego popytu, jak i odbudowy ich poziomu stosownie do skali ożywienia. Zdaniem BIEC wzrasta wydajność pracy – o 9 proc. w stosunku do grudnia 2009 r. i o 13 proc. rok do roku. Poprawia się ona przy wzroście realnych wynagrodzeń oraz liczby zatrudnionych. – „Świadczy to o silnych podstawach ożywienia i optymizmie przedsiębiorców. Przy braku pewności co do perspektyw koniunktury nie byliby skłonni ani podnosić wynagrodzeń, ani zwiększać zatrudnienia” – oceniają eksperci BIEC.
Według nich wzrost zamówień, wyższa wydajność pracy i produkcja mają wpływać na poprawę sytuacji finansowej firm (oceny kondycji poprawiają się od ponad roku). „Najlepiej stan swych finansów oceniają producenci samochodów i pozostałych środków transportu, najgorzej zaś producenci odzieży” – zauważają autorzy raportu z BIEC.