Sytuacja firm jest coraz lepsza, wskazywały na to zresztą wyniki sprzedaży detalicznej i produkcji – mówi Mateusz Szczurek, główny ekonomista ING Banku Śląskiego. – Poprawia się rentowność, spada poziom kosztów, firmy mają coraz lepsze wyniki ze sprzedaży produktów – dodaje. W trzecim kwartale było to ponad 30 mld zł, a w poprzednich niespełna 24 mld zł i 21 mld zł.
[srodtytul]Zarabiają na lokatach[/srodtytul]
W porównaniu z zeszłym rokiem i zeszłym kwartałem poprawiły się prawie wszystkie wskaźniki ekonomiczne. Jedyne, co niepokoi ekonomistów, to wskaźnik płynności I stopnia (czyli możliwość szybkiego spłacania zobowiązań). Teraz wynosi 37,7 proc. i jest o 3 pkt proc. wyższy niż rok temu.
– To oznacza, że przedsiębiorstwa wciąż nie inwestują – zwraca uwagę Tomasz Kaczor, główny ekonomista Banku Gospodarstwa Krajowego. – Firmy mają niewiele więcej pożyczek co oszczędności i nie jest to sygnał przyspieszenia wzrostu gospodarczego w przyszłym roku. Inwestycji prywatnych, przynajmniej do połowy przyszłego roku, więcej nie będzie.
Podobnie uważa Małgorzata Starczewska-Krzystoszek z PKPP?Lewiatan. – Wysoka płynność gotówkowa potwierdza, że w pierwszych trzech kwartałach firmy niewiele inwestowały. Dodatni wynik za działalność finansową pokazuje, że lokują swoje nadwyżki na rynku finansowym – mówi.