Gdy odejmie się czynniki sezonowe to wzrosty były nieco inne. W skali roku produkcja wzrosła o 8,4 proc, ale też była nieco wyższa ( o o,7 proc.) w skali miesiąca.
Dane nie zaskoczyły analityków. Konsensus rynkowy mówił o 10 proc. wzroście w skali roku. Ale część spodziewała się nieznacznie wyższych wzrostów. - Wciąż większość branż wyraźnie zwiększa produkcję. To, że dynamika jest nieco niższa niż w grudniu wynika najprawdopodobniej z tego, że po raz pierwszy mieliśmy kolejny wolny dzień - Trzech Króli - tłumaczy Tomasz Kaczor. główny ekonomista BGK. Jego zdaniem z tej perspektywy nawet informacje o tym co dzieje się w budownictwie nieco mniej rozczarowują. Jak podał GUS w budownictwie jest lepiej w stosunku do stycznia z poprzedniego roku - wzrost 11,2proc, ale głęboki spadek w porównaniu z grudniem 2010 o 69,2 proc. Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym produkcja budowlano-montażowa ukształtowała się na poziomie o 8,7 proc. wyższym niż rok temu i o 3,1 proc. niższym w porównaniu z grudniem zeszłego roku roku.
Dwucyfrowa dynamika produkcji utrzymuje się przede wszystkim dzięki działy silnie powiązane z popytem zagranicznym: firmach produkujących wyroby z pozostałych surowców niemetalicznych – o 42,6 proc, pojazdów samochodowych, przyczep i naczep – o 24,4 proc, wyrobów z metali – o 22,5 proc., wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych – o 21,6 proc., urządzeń elektrycznych – o 15,4 Znowu wartość produkcji produkcji spadła w firmach zajmujących się produkcją koksu i produktów rafinacji ropy naftowej ( o ponad 5 proc) - W kolejnych miesiącach spodziewamy się pewnego spowolnienia wzrostu produkcji, wraz z lekkim hamowaniem dynamiki wzrostu gospodarczego za granicą. Nie powinno to jednak być mocne załamanie. - mówi Piotr Bielski, ekonomista Banku Zachodniego WBK SA.
Podobnie uważa Maria Drozdowicz - Bieć, prof. SGH - W styczniu spadło wykorzystanie mocy produkcyjnych i dynamika zamówień, a to może przełożyć się na nieco niższe wzrosty wartości produkcji i cen. - ale ekonomistka zwraca uwagę, że z odpowiedzią czy jest to tendencja, czy krótka zmiana trzeba poczekać na dane z kolejnych miesięcy. jej zdaniem presja na wzrost cen producentów będzie wciąż mocna. Potwierdzają to dane GUS. Wzrost cen producentów pozostał w skali roku taki sam jak w grudniu ( po rewizji) o 6,2 proc, to jednak w przetwórstwie przemysłowym wzrósł do 5,4 proc o 0,3 proc w skali miesiąca.
- Rosnąca presja kosztowa może w warunkach przyspieszającego wzrostu popytu krajowego może w coraz większym stopniu przenosić się na dynamikę cen konsumentów. - dodaje Piotr Bielski.