Cięcie składek uchwalone

W piątek Sejm głosami PO i PSL przyjął projekt zmian w systemie emerytalnym. Poprawki opozycji kolejny raz zostały odrzucone w trzecim czytaniu

Aktualizacja: 26.02.2017 23:07 Publikacja: 26.03.2011 14:06

Rząd Donalda Tuska doprowadził do cięcia składek do OFE. Zadowolony jest minister finansów Jacek Ros

Rząd Donalda Tuska doprowadził do cięcia składek do OFE. Zadowolony jest minister finansów Jacek Rostowski. Autorem projektu jest Michał Boni.

Foto: Archiwum

[[email protected]][email protected][/mail]

Za uchwaleniem ustawy, której głównym celem jest ograniczenie składek trafiających do OFE i związanej z tym konieczności emisji długu publicznego na dotacje na wypłatę bieżących emerytur prze ZUS, głosowało 237 posłów, przeciw było 154, a 40 wstrzymało się od głosu.

[srodtytul]Zawstydzić Małysza[/srodtytul]

– SLD nie kwestionuje zasadniczej istoty propozycji rządowej w sprawie OFE i podziela niektóre argumenty, ale wstrzymamy się w ostatecznym głosowaniu – powiedziała w Sejmie Anna Bańkowska z SLD. Sojusz nie poparł ustawy, bo koalicja odrzuciła wszystkie jego poprawki.

– W drugim czytaniu Komisja Finansów Publicznych zajęła się 47 poprawkami do projektu, w tym 43 dotyczyły kwestii merytorycznych. PiS zgłosił 33 poprawki, które były łącznie głosowane – relacjonowała Izabela Leszczyna z PO.

Jeszcze w piątek Sejm rozpatrywał poprawki posłów. Zgłosili je m.in. parlamentarzyści PO, PiS, SLD, a także Marek Borowski i Ludwik Dorn. Wszystkie poprawki opozycji zostały odrzucone.

– Donald Tusk chce zawstydzić Adama Małysza i wykonać jeszcze większy skok – na pieniądze. Czekamy, kiedy ogłosi koniec kariery – powiedział w piątek jeden z posłów PiS.

[srodtytul]Co się zmieni[/srodtytul]

Na czym polegają zmiany, które proponuje rząd? Zamiast 7,3 proc. fundusze emerytalne mają otrzymywać 2,3 proc. pensji ubezpieczonych. Pierwsza, majowa składka tej wysokości wpłynie do nich w czerwcu.

Docelowo od 2017 r. do OFE ma iść więcej pieniędzy, bo 3,5 proc. pensji. To, co nie pójdzie do funduszy, trafi na specjalne nowe konto w ZUS. Będzie ono w inny sposób waloryzowane niż istniejące już konto emerytalne w ZUS w ramach tzw. I filaru. Będzie indeksowane wzrostem PKB i inflacji.

Poza tym stopniowo zwiększony ma być udział inwestycji w akcje przez OFE. W 2020 r. limit akcji w portfelach funduszy ma wynosić 62 proc. wobec 40 proc. obecnie. Docelowo w 2034 roku maksymalny udział tych papierów ma wynieść 90 proc.

Rząd tworzy też zachęty do dodatkowego oszczędzania. Wpłaty na nowe indywidualne konta zabezpieczenia emerytalnego będzie można odpisać od podstawy opodatkowania. Składka na nowe konto prowadzone przez banki, firmy ubezpieczeniowe, fundusze inwestycyjne, domy maklerskie lub towarzystwa emerytalne nie będzie mogła być wyższa niż 4 proc. pensji (nie więcej jednak niż 4 proc. od 30-krotności przeciętnego wynagrodzenia; daje to w tym roku limit kwotowy wynoszący nieco ponad 4 tys. złotych). Do tego zakazana ma być akwizycja, a to oznacza, że przedstawiciele OFE nie będą mogli zachęcać do zapisywania się do funduszy.

[srodtytul]Senat pracuje w sobotę[/srodtytul]

Pierwsze czytanie rządowego projektu w Sejmie odbyło się 17 marca, drugie tydzień później. W piątek odbyło się trzecie czytanie i głosowanie.

W sobotę rano senackie komisje mają zająć się ustawą. Na 9 rano zostały zaplanowane prace Komisji Budżetu i Finansów Publicznych, a na 11.30 Rodziny i Polityki Społecznej. Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz zapowiedział z kolei debatę senacką na posiedzeniu 30–31 marca. Można oczekiwać, że projekt zostanie przyjęty także przez senatorów.

Później ustawa trafi na biurko prezydenta. Według konstytucji Bronisław Komorowski ma 21 dni na podjęcie?decyzji, czy podpisać ustawę?czy ją zawetować lub skierować do Trybunału Konstytucyjnego.

Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego
Gospodarka krajowa
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński
Gospodarka krajowa
Ireneusz Dąbrowski, RPP: Rząd sam sobie skomplikował sytuację
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Sławomir Dudek, prezes IFP: Polska ma najwyższy przyrost długu w Unii
Gospodarka krajowa
Wydatki świąteczne wciąż rosną, choć wolniej