Zmiany w systemie emerytalnym to nie tylko obniżenie składki, która trafia do funduszy emerytalnych, ale także np. zakaz akwizycji do OFE.
Dzięki poprawce zgłoszonej przez posłów Platformy Obywatelskiej zakaz ma obowiązywać do 2012 r., a nie z chwilą wejścia w życie nowego prawa, jak proponował rząd. Ma to umożliwić akwizytorom rozwiązanie umów podpisanych z towarzystwami emerytalnymi. To jednak oznacza, że od przyszłego roku więcej osób będzie brać udział w losowaniu. Przeprowadza je ZUS dla tych, którzy nie podpisali umowy z funduszem emerytalnym, a powinni byli to zrobić. Zdaniem ekspertów, gdy zabraknie akwizytorów, większość osób nie wybierze samodzielnie funduszu, wylosuje im go ZUS.
Każdego roku pierwszą umowę z OFE podpisuje około pół miliona młodych osób. W ubiegłym roku z ponad 570 tys. osób, które trafiły do OFE pierwszy raz, co trzecia została przypisana do funduszu za pośrednictwem ZUS.
Wprowadzeniu zakazu akwizycji nie towarzyszyła jednak modyfikacja metody losowania OFE. W losowaniu biorą udział fundusze emerytalne, które wypracowują dobre wyniki, ale są z niego wyłączone te podmioty, których udział w rynku przekracza 10 proc. Dziś dotyczy to trzech podmiotów: ING, Avivy i PZU.
– Zachowanie zapisu o tym, że duże OFE nie biorą udziału w losowaniu, jest nieprzemyślane. Od 2012 r. przestaną do nich napływać klienci – mówi osoba z branży.