W porównaniu z szacunkami zawartymi w strategii zarządzania długiem w 2014 roku nasze zadłużenie liczone metodą krajową ma być niższe – wcześniej prognozowano poziom 52,7, teraz 49,7 procent.
– Dług będzie spadał, bo maleć będą też deficyty budżetowy i finansów publicznych – wyjaśnił Dominik Radziwiłł, wiceminister finansów. Rząd zakłada, że deficyt budżetowy w przyszłym roku wyniesie 37 mld zł, a dwa lata później będzie niższy o 9 mld złotych.
Plan finansowy zakłada obniżenie poziomu deficytu w porównaniu z obecnym rokiem o blisko 12 mld zł w ciągu kolejnych trzech lat, a długu w relacji do PKB o 3 pkt proc. Resort finansów prognozuje, że już w tym roku zadłużenie zacznie maleć.
Z opublikowanych wczoraj danych wynika, że dług publiczny w 2010 r. wyniósł 53 proc. PKB i ukształtował się na poziomie 748,5 mld zł. Te dane są istotne z punktu widzenia ustawy o finansach publicznych. Gdyby dług przekroczył 55 proc. PKB, budżet na kolejny rok musiałby być zrównoważony. Według metodologii unijnej łącznie np. z zadłużeniem Krajowego Funduszu Drogowego ten poziom został przekroczony.
– Ostateczny wynik zadłużenia jest niższy niż wcześniejsza?prognoza Ministerstwa Finansów głównie ze względu na mniejszy, niż szacowano, przyrost zadłużenia jednostek?samorządu terytorialnego – stwierdził Radziwiłł.