Handel w Internecie: Wydajemy coraz więcej

W 2010 r. wydaliśmy przez Internet 3,3 mld euro. Do 2015 r. kwota wzrośnie do 5,9 mld euro. Polska jest piątym co do wielkości rynkiem internetowym w UE.

Aktualizacja: 25.02.2017 17:13 Publikacja: 04.06.2011 06:14

Realnie wydatki w Internecie są jeszcze wyższe, ponieważ brytyjska firma badawcza ResearchFarm w swoim raporcie uwzględnia tylko wartość zakupów towarów. Nie ma w nim np. wydatków na wycieczki, muzykę czy filmy w wersji elektronicznej albo bilety.

– Rozwój rynku jeszcze przyspieszy w miarę wzrostu liczby użytkowników Internetu – mówi Daniel Lucht z działu badań ResearchFarm. Na koniec 2010 r. z sieci korzystało 52,4 proc. populacji. Na tle państw, gdzie także e-handel przynosi znacznie większe wpływy, to niewiele. We Francji Internet ma około 70 proc., w Niemczech 80 proc., a w Wielkiej Brytanii 82,5 proc. obywateli. Mimo to Polska jest już piątym co do wielkości internetowym rynkiem w Unii Europejskiej. Polacy już wydają w sieci sporo więcej niż Hiszpanie czy Włosi. Statystyczne polskie gospodarstwo domowe w sieci kupiło w 2010 r. towary za 424 euro, podczas gdy włoskie za 286 euro, a hiszpańskie za 210 euro.

– W krajach Europy Północnej konsumenci cechują się dużo wyższym poziomem zaufania, co przy e-zakupach ma ogromne znaczenie. Sprzyja im też klimat – brak słońca skłania do częstszego korzystania z Internetu niż na południu kontynentu – dodaje Grzegorz Cimochowski z firmy The Consulting Group.

Firma w niedawno opublikowanym raporcie podała, że cała branża internetowa (nie tylko handel, ale także usługi, również finansowe dokonywane w sieci czy turystyka) w 2009 r. przyniosła polskiej gospodarce 35,7 mld zł, czyli 2,7 proc. PKB. W 2015 r. udział tego sektora wzrośnie już do 4,9 proc. PKB, czyli 92 mld zł.

Projekty związane ze sklepami internetowymi rozpoczynają kolejne sieci. W tym roku w Polsce wystartuje w sieci marka Stradivarius, należąca do hiszpańskiego koncernu Inditex, znanego choćby ze sklepów Zara. Z kolei w czerwcu testy e-sklepu rozpocznie francuskie Auchan, a jeszcze w tym roku ma z nim ruszyć także brytyjskie Tesco. Zdaniem Cimochowskiego sieci spożywcze mogą jeszcze przyspieszyć rozwój internetowego rynku, który i tak w najbliższych latach ma zyskiwać średniorocznie po kilkanaście procent.

Bardzo szybko klientów zdobywają też serwisy zakupów grupowych. Polacy wydają w nich nawet 50 mln zł miesięcznie. – Prowadzenie platformy zakupów grupowych z prawdziwego zdarzenia jest ogromnym przedsięwzięciem sprzedażowym, marketingowym i logistycznym. Pojawiające się jak grzyby po deszczu serwisy będą równie szybko znikały, jeśli nie będą w stanie podołać tym wyzwaniom – mówi Artur Bednarz, rzecznik Groupon. pl, lidera tego rynku.

Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński
Gospodarka krajowa
Ireneusz Dąbrowski, RPP: Rząd sam sobie skomplikował sytuację