Pracownicy od dziś zarabiają dla siebie

Dzień wolności podatkowej w tym roku przypada dziś, dwa dni wcześniej niż w 2010 r. – wyliczył Instytut Kościuszki

Dzień wolności podatkowej dla osób pracujących wypada w tym roku w Polsce 7?czerwca –  wynika z badań Institut Économique Molinari z Paryża opublikowanych przez krakowski Instytut Kościuszki przy współpracy z fundacją New Direction z Brukseli. To oznacza, że gdybyśmy całe nasze zarobki oddawali najpierw do budżetu państwa, by spłacić daniny wynikające z podatku dochodowego, ubezpieczenia społecznego oraz podatku VAT, musielibyśmy to robić właśnie do dzisiaj.

[srodtytul]Dobrze na tle[/srodtytul]

Badania pokazują, że w Polsce na każde 1 zł wydane przez pracodawcę na wynagrodzenia, do kieszeni pracownika trafia ok. 59 groszy. Na tle krajów UE wypadamy stosunkowo dobrze. Tylko w dziewięciu państwach daniny są niższe niż u nas. Najwięcej na rzecz państwa oddają mieszkańcy Belgii (w kieszeni pracownika zostaje tylko 41,2 centa z każdego wydanego euro na płace) i Węgier (42,7 z każdych 100 forintów).

– Tak dobra pozycja Polski może wynikać stąd, że ponad 90 proc. pracowników płaci najniższą stawkę podatku PIT – komentuje Krzysztof Krystowski, prezes firmy Avio Polska. – Najistotniejsze jest jednak to, że skoro oddajemy państwu stosunkowo mało, mało też dostaniemy w przyszłości – zauważa.

– Niska jest też jakość usług publicznych – komentuje Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu.

W sumie cała Unia Europejska, jak wynika z badania, odnotowała nieznaczny wzrost przeciętnej „realnej stopy podatkowej” z 43,99 proc. w 2010 r. do 44,23 proc. w 2011 r. To głównie efekt wzrostu stawek VAT w 13 krajach UE w 2009 r.

[srodtytul]Trzeba podnieść podatki od zysków z kapitału[/srodtytul]

– Rządy państw Unii Europejskiej niezwłocznie muszą albo wprowadzić, albo podnieść wysokość opodatkowania zysków kapitałowych, aby znacznie zredukować obciążenie podatkowe pracowników. Pozwoli to na ograniczenie niestabilności finansowej, przyczyni się do wzrostu gospodarczego napędzanego wzrostem pensji i zagwarantuje tworzenie nowych miejsc pracy oraz zrównoważone wyniki gospodarcze w całej Unii Europejskiej, zwłaszcza w strefie euro – komentuje Sergio Rossi, profesor ekonomii z Uniwersytetu we Fryburgu, ekspert Instytutu Kościuszki. – Istnieje ryzyko, że w przeciwnym wypadku strefa euro wpadnie w pułapkę utraconej dekady, która charakteryzuje się rosnącym długiem publicznym i deficytami, gwałtownie rosnącą stopą bezrobocia oraz słabym zerowym wzrostem gospodarczym.

W Polsce „dzień wolności podatkowej” wyznacza także Centrum im. Adama Smitha. – Według naszej metodologii przypadnie on na koniec czerwca – mówi Andrzej Sadowski z CAS. Różnica wynika stąd, że Centrum bierze pod uwagę wszystkie daniny na rzecz państwa płacone przez mieszkańców (tzw. wysokość wydatków państwa wraz z zadłużeniem), a nie tylko te związane z obciążeniem dochodów z pracy.

[[email protected]][email protected][/mail]