Kryzys Eurolandu uderza w polskich eksporterów

Perturbacje w strefie euro ostudziły zapał przedsiębiorców do wprowadzenia w Polsce wspólnej waluty

Aktualizacja: 26.02.2017 18:54 Publikacja: 25.07.2011 13:44

Kryzys Eurolandu uderza w polskich eksporterów

Foto: Fotorzepa, Dariusz Majgier dm Dariusz Majgier

Zawirowania w strefie euro zaczynają powoli odczuwać polscy eksporterzy. Andrzej Sadowski z Centrum im. Adama Smitha przyznaje, że sytuacja gospodarcza jest dla przedsiębiorców niejasna. Wkrótce będzie to skutkować mniejszą liczbą zamówień i zmniejszoną produkcją.

W gliwickiej fabryce Opla perturbacje na zagranicznych rynkach jeszcze nie odbiły się na wynikach. Ale w zakładzie przyznają: Na to co się dzieje zareagujemy ze sporą bezwładnością. I choć prognoza tegorocznych wyników jest wciąż podtrzymywana, to z analiz dokonywanych przez działy marketingu wynika, że przyszły rok nie zapowiada się optymistycznie. - Na rynkach czuje się niepewność. Wcześniejsze założenia, że w 2012 roku motoryzacja w Europie będzie rosnąć, zostały przyhamowane – mówi dyrektor General Motors Manufacturing Poland Andrzej Korpak. Już teraz ten niepokój widać w ograniczeniu wydatków. Fabryka od pewnego czasu dostaje więcej zamówień na modele w wersjach podstawowych, a mniej na te lepiej wyposażone, a więc droższe.

Eksporterzy nie odczuwają jeszcze skutków obecnego kryzysu na mocnych rynkach. Według wiceprezesa Polskiej Izby Przemysłu Jachtowego i Sportów Wodnych Polboat, liczba zamówień na jachty i łodzie z Polski od odbiorców z Niemiec czy Francji wciąż rośnie. - Ale w przypadku Hiszpanii, Portugalii czy Grecji sprzedaż jest słaba – zaznacza Sebastian Nietupski, wiceprezes Polboat. Nie ma także pewności, czy popyt na rosnących rynkach dalej się utrzyma. Zakupy jachtów finansowane są kredytami, a jeśli strefa euro będzie się destabilizować, banki znowu staną się wstrzemięźliwe, jak dwa lata temu.

Problemy zachodnich gospodarek nieco ostudziły apetyt przedsiębiorców na wprowadzenie w Polsce europejskiej waluty. - Sam byłem gorącym zwolennikiem wejścia do Eurolandu. Teraz widzę, że uniknęliśmy większych kłopotów – mówi Paweł Maciejewski, dyrektor generalny produkującej meble firmy Ludwik Styl. Największe obawy mają małe, lokalnie działające spółki. Najczęściej podnoszone przez przedsiębiorców obawy to zaokrąglanie cen w górę, pogorszenie się sytuacji materialnej gospodarstw, trudności z przyzwyczajeniem się do nowej waluty. Ale im przedsiębiorstwo większe, operujące na rynkach międzynarodowych, a w szczególności zajmujące się handlem – zarówno eksportem jak i importem – tym chęć wprowadzenia euro jest również większa. Z badania, jakie niedawno Instytut GfK Polonia przeprowadził dla BCC wynika, iż pomimo pewnych obaw i niekorzystnego klimatu wokół strefy euro oraz widma bankructwa Grecji, w kilkuletniej perspektywie większość przedsiębiorców chce wprowadzenia europejskiej waluty w Polsce. – Choć teraz nasza gospodarka wyszła z kryzysu obronną ręką, bo powiązania finansowe ze strefą euro nie były tak wielkie, to w przyszłości suma korzyści z posiadania wspólnego pieniądza będzie większa od ewentualnych zagrożeń – twierdzi Korpak.

Badanie GFK pokazuje, że ponad połowa przedsiębiorców jest zdania, że waluta euro powinna zastąpić złotówkę, przy czym za natychmiastowym wprowadzeniem europejskiej waluty opowiada się 15 proc. przedsiębiorców, zaś w dalszej perspektywie taką potrzebę widzi 39 proc.pytanych.

Wprowadzenie euro to również nadzieje na ułatwienia w podróżach do krajów strefy Euro, wzrost inwestycji zagranicznych oraz wzrost poczucia przynależności do Europy.

Gospodarka krajowa
NBP w październiku zakupił 7,5 ton złota
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego