Gospodarka zmniejsza dynamikę

Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury (WWK), który informuje z wyprzedzeniem o przyszłych tendencjach w gospodarce w sierpniu wzrósł o 0,2 pkt. w stosunku do notowań z lipca.

Aktualizacja: 23.02.2017 14:44 Publikacja: 25.08.2011 10:00

Gospodarka zmniejsza dynamikę

Foto: PhotoXpress

Od połowy 2010 roku wskaźnik oscyluje wokół zbliżonych wartości. Jego krótkotrwały, nadzwyczajny wzrost pod koniec ubiegłego roku miał charakter incydentalny i był konsekwencją wzmożonego popytu w związku z zapowiedzią wyższych stawek podatku VAT wprowadzanych od początku 2011.

Takie dane podało BIEC Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych;

Zdaniem Marii Drozdowicz – Bieć, autorki badania, impuls ten szybko wygasł, zaś w gospodarce nie pojawiły się siły, które mogły by nadać jej większego impetu.

Pogarszające się perspektywy wzrostu w USA i Europie związane z kryzysem zadłużeniowym ograniczają perspektywy przyspieszonego wzrostu w Polsce. 1

Spośród ośmiu składowych wskaźnika trzy poprawiły się w stosunku do poprzedniego miesiąca, zaś pięć uległo pogorszeniu.

O wzroście wskaźnika przesądziło zadłużenie gospodarstw domowych z tytułu kredytów. - Jednak  wynika to w głównej mierze wzrost wartości franka szwajcarskiego. Ponad połowa kredytów mieszkaniowych nominowana jest w tej walucie. – tłumaczy ekonomistka i dodaje -

Rosną również kredyty udzielane przedsiębiorstwom.

Kolejną składową działającą w kierunku wzrostu wskaźnika była podaż pieniądza M3, która rosła w umiarkowanym tempie. Podobnie umiarkowanym tempem przyrastały depozyty gospodarstw domowych.

W dalszym ciągu spadają zapasy wyrobów gotowych w magazynach przedsiębiorstw. Zwykle spadek zapasów w magazynach producentów sygnalizuje dobrą koniunkturę gospodarczą i związany z nią wzrost popytu na oferowane produkty. Tym razem jednak mamy najprawdopodobniej do czynienia z redukcją zapasów i dostosowaniem ich poziomu do słabnącej aktywności gospodarczej. Utrzymywanie zapasów w warunkach słabnącego popytu niepotrzebnie generuje dodatkowe koszty.

Za takim scenariuszem przemawia zdecydowanie wolniejsze tempo napływu zamówień do sektora przedsiębiorstw. O ile przed miesiącem głównie kurczył się portfel zamówień kierowanych na eksport, o tyle teraz spadają zamówienia przeznaczone na rynek krajowy. Najostrzejszy spadek zamówień odczuwają producenci tekstyliów, mebli i artykułów spożywczych. Niepokojące również jest to, że od trzech miesięcy zdecydowanie wolniej rosną zamówienia na dobra inwestycyjne.

Ponownie pogorszyły się oceny przedsiębiorców na temat sytuacji finansowej w ich firmach. Od kilku miesięcy oceny te charakteryzują się znaczną zmiennością jednak nie wykazują tendencji do poprawy i są na znacznie niższym poziomie niż przed rokiem.

Od połowy ubiegłego roku w przedsiębiorstwach nie rośnie wydajność pracy. Spadek produktywności zmniejsza konkurencyjność polskiej oferty na rynkach zagranicznych oraz na rynku krajowym wobec towarów importowanych.

Ostatnią składową, która w tym miesiącu działała negatywnie na wskaźnik były realne wartości wskaźnika giełdowego WIG. Od maja na światowych giełdach, w tym również na giełdzie warszawskiej dominują negatywne nastroje, zaś ostatnie spadki giełdowych indeksów wskazują, że strach i brak zaufania rozgościły się na parkietach.

Gospodarka krajowa
Rusza posiedzenie RPP. Brak obniżki stóp procentowych będzie sensacją
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka krajowa
PMI dla polskiego przemysłu w dół. Optymizm w branży dawno tak nie tąpnął
Gospodarka krajowa
Inflacja w Polsce wyraźnie w dół. Jest najniższa od miesięcy
Gospodarka krajowa
Podatek katastralny w Polsce? „Nieodzowny”
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka krajowa
Rynek usług ładowania e-aut czeka konsolidacja
Gospodarka krajowa
Co gryzie polskiego konsumenta?