W?piątek NBP?dokonał pierwszej od wprowadzenia w 2000 r. kursu płynnego interwencji przeciwdziałającej osłabieniu złotego. Dzień wcześniej za euro płacono na rynku walutowym blisko 4,53 zł, najwięcej od ponad dwóch lat.
– Interwencja miała miejsce dlatego, że widzieliśmy na rynku elementy spekulacji i chodzi o to, by było to trudniejsze, by była ona obciążona ryzykiem – dodał Belka. Pytany o to, kto grał na osłabienie złotego, wskazał fundusze hedgingowe.
Belka przebywał w Waszyngtonie na spotkaniu Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego. Odebrał tam przyznawaną przez magazyn „Emerging Markets" nagrodę dla najlepszego w tym roku bankiera centralnego w naszym regionie.
Według magazynu Belka odegrał kluczową rolę w koordynowaniu polityki gospodarczej i równoważeniu potrzeby walki z inflacją z koniecznością wychodzenia z kryzysu. „Prezes Belka okazał się także czołowym adwokatem potrzeby szerokich reform strefy euro, równocześnie podtrzymując zobowiązanie Polski do przyjęcia wspólnej waluty" – napisał „Emerging Markets".
Niedawno w rankingu innego międzynarodowego magazynu – „Global Finance" – dostał ocenę wyższą niż szefowie Fedu Ben Bernanke i prezes EBC Jean-Claude Trichet.