Chodzi o unijne granty pod nazwą „Paszport do eksportu" z programu „Innowacyjna gospodarka". To pieniądze (121,8 mln euro) dla mikro, małych i średnich firm, które planują rozpocząć lub rozszerzyć?działalność eksportową. Mogą się o nie ubiegać zamierzający eksportować zarówno towary, jak i usługi.

Dofinansowanie przydzielane jest w dwóch etapach. W pierwszym firma przygotowuje plan rozwoju eksportu obligatoryjnie, zlecając jego wykonanie zewnętrznemu doradcy, na co maksymalnie może uzyskać 10 tys. zł dofinansowania. W drugim ten plan realizuje, na co może dostać do 200 tys. zł. I właśnie dwuetapowa konstrukcja tych dotacji jest krytykowana przez firmy doradcze i samych przedsiębiorców, bo muszą oni składać dwa oddzielne wnioski na I i II etap. Jak się dowiedział „Parkiet", teraz ma się to zmienić.

– Pracujemy nad tym, aby od 2012 r. wprowadzić istotne uproszczenia w systemie wdrażania „Paszportu do eksportu" – mówi Patrycja Zielińska, wiceprezes PARP.

Tłumaczy, że jednym z nich jest zastąpienie obecnych dwóch etapów jednym, w którym wnioskodawca będzie składał jeden wniosek o dofinansowanie dotyczący wdrożenia strategii eksportowej wraz z obowiązkowym załącznikiem w postaci planu rozwoju eksportu, sporządzonego zgodnie z dotychczasowymi wymaga- niami.