Analitycy ankietowani przez "Parkiet" wskazywali średnio, że indeks spadnie do 49,7.
"W grudniu liczba nowych zamówień spadła drugi miesiąc z rzędu. Był to pierwszy spadek miesiąc do miesiąca w sektorze od 2009 roku. (...) Mimo spadku liczby nowych zamówień, wzrost wielkości produkcji został utrzymany, a nawet był nieznacznie wyższy w stosunku do listopada. Tempo tego wzrostu pozostało jednak słabe" - czytamy w raporcie.
W grudniu spadek, pierwszy od lipca 2010 r, zanotował też wskaźnik poziomu zatrudnienia w sektorze przemysłowym. "Firmy uzasadniały spadek poziomu zatrudnienia niewystarczającą liczbą nowych zamówień oraz presją na cięcia koszów" - napisano.
"Wskaźnik kosztów produkcji odnotował wyraźny wzrost, w przeciwieństwie do wskaźnika cen wyrobów gotowych. Wyniki te w połączeniu z malejącym wskaźnikiem zatrudnienia wskazują na złagodzenie średnioterminowego trendu inflacyjnego i pomimo wysokiego odczytu inflacji CPI stanowią argument przeciwko podwyżce stóp procentowych" - oceniła Agata Urbańska, ekonomistka HSBC.
"Odczyt wskaźnika PMI wpisuje się w nasz scenariusz wyraźnego spowolnienia wzrostu gospodarczego na początku przyszłego roku. Co prawda produkcja nadal rośnie, jednak wyprzedzający wskaźnik nowych zamówień sugeruje spadek w najbliższych miesiącach. Szacujemy że PKB w Q4 2011r. wzrósł o 4,0% r/r, a w Q1 2012r. wzrost wyhamuje do 2,9% r/r" - skomentowali analitycy Banku Millennium.