Odpowiadając na pytania posłów o pożyczkę dla MFW Belka stwierdził stanowczo, że nie zagraża ona stabilności finansowej kraju. Polska ma wesprzeć Fundusz 6,27 mld euro.
– Otrzymaliśmy od Międzynarodowego Funduszu Walutowego tekst wstępnego porozumienia, który analizują w tej chwili nasze służby. Wydaje się, że to porozumienie zaspokaja nasze podstawowe potrzeby – powiedział.
Prezes NBP wyjaśnił, że pożyczka zostanie przekazana na rachunek ogólnych zasobów MFW, a nie na rachunek powierniczy bądź przeznaczony dla określonej grupy krajów. – Oznacza to, że dłużnikiem naszym w tej sprawie jest Międzynarodowy Fundusz Walutowy, a nie jakiś kraj lub grupa krajów – wyjaśnił. Dodał, że dochowany będzie też warunek pełnego zwrotu sumy, o ile pożyczkodawca zwróci się o to do MFW w związku z jakimiś okolicznościami. – Zarówno w sensie formalnym, jak i merytorycznym to 6,27 mld euro będzie częścią naszych rezerw walutowych – podkreślił Belka.
– Prawdopodobnie zarząd NBP kwestię kredytu dla MFW podejmie po wakacjach – zapowiedział prezes banku centralnego. – Nikt na nas nacisku specjalnego w tej sprawie nie wywiera, po prostu spokojnie analizujemy te warunki – dodał.
W sprawie ewentualnej pożyczki dla MFW zabrał głos także minister finansów Jacek Rostowski. Zauważył, że w obecnej perspektywie finansowej na lata 2007–2013 z UE wpłynie do Polski 67 mld euro, a netto – 46 mld euro. – Dzięki tym transferom rezerwy NBP wzrosły z 43 mld euro do 82 mld euro – podkreślił.