Zdecydowanym liderem badania są Indie, gdzie wskaźnik wynosi aż 121. Stawkę tradycyjnie zamykają Grecy z wynikiem 35.
Choć Polacy w badaniu wypadają generalnie słabo, to jedynie 12 proc. martwi się sytuacją ekonomiczną kraju. W Hiszpanii jest to 40 proc., a w Grecji 38 proc. Jednak zdaniem 80 proc. Polska już znajduje się w recesji. We Włoszech twierdzi tak 98 proc. mieszkańców, a tylko Szwajcarzy, Norwegowie i Łotysze uważają w większości, że w ich kraju nie ma kryzysu.
Aż 33 proc. Polaków boi się o pracę, co czwarty o zdrowie, poziom cen artykułów spożywczych czy opłat komunalnych. Dlatego, choć jeszcze w 2009 r. poziom optymizmu konsumentów w Polsce był nie tylko najwyższy w Europie, ale także znacznie przewyższał średnią światową, dzisiaj sytuacja jest odwrotna. Europejska średnia wynosi bowiem 71 pkt, a globalna 91 pkt.
– Odsetek Polaków negatywnie oceniających takie aspekty życia, jak perspektywy pracy czy swoboda wydatków nie zmienił się, jednak w stosunku do trzeciego kwartału wzrosła liczba negatywnych odpowiedzi dotyczących stanu osobistych finansów – podaje Nielsen.
Badanie potwierdza to, na co szykuje się od kilku miesięcy branża handlowa. W sklepach widać znacznie mniejszy ruch. Jak przyznają przedstawiciele sieci, coraz rzadziej na zakupy zabierane są dzieci, ponieważ wtedy zazwyczaj rodzina wydawała więcej. W koszykach lądują coraz częściej produkty pod markami własnymi sieci, ponieważ są od odpowiedników tańsze nawet o 20-30 proc.