Analitycy oczekiwali 0,3 procent. Liczony miesiąc do miesiąca w czerwcu wskaźnik wyniósł 0,0 procent, podczas gdy analitycy spodziewali się plus 0,05 procent.
- Inflacja była niższa od oczekiwań, nie spełniły się obawy, że odczyt może być trochę wyższy z powodu cen żywności, choć i tak były one bardziej proinflacyjne niż zwykle o tej porze roku- uważa Marta Petka-Zagajewska, główna ekonomistka Raiffeisen Polbanku. - Natomiast w pozostałych kategoriach utrzymuje się bardzo niska presja inflacyjna, która prowadzi do tego ostatecznego odczytu. Zakładamy, że znaleźliśmy się w okolicach minimów i nie powinno być głębszych spadków inflacji w najbliższych miesiącach, oczekujemy raczej stabilizacji w ciągu dwóch-trzech miesięcy na zbliżonych do obecnych poziomach - dodała. - Te dane są neutralne z punktu widzenia RPP. Różnica w dół nie jest na tyle istotna, by oczekiwać, że RPP zmieni swoje podejście i zacznie znów obniżać stopy - ocenia.