Przemysł ma się coraz lepiej, firmy zaczęły zatrudniać

Gospodarka. Wskaźnik wyprzedzający koniunktury PMI przyniósł sygnały ożywienia popytu krajowego w Polsce. Przedsiębiorstwa przemysłowe mają więcej zamówień i po raz pierwszy od dwunastu miesięcy zwiększyły zatrudnienie.

Aktualizacja: 08.02.2017 01:06 Publikacja: 03.09.2013 06:00

Przemysł ma się coraz lepiej, firmy zaczęły zatrudniać

Foto: GG Parkiet

PMI dla polskiego przemysłu był w sierpniu drugi miesiąc z kolei powyżej granicy 50 pkt, co oznacza, że sytuacja w sektorze się poprawia. W dodatku wskaźnik wzrósł mocniej niż się spodziewali analitycy – do 52,6 pkt z 51,1 pkt w lipcu (średnia prognoz wynosiła 51,7 pkt).  To najwyższy poziom od lipca 2011 r.

Odradza się popyt krajowy

– Na fali dalszej poprawy perspektyw gospodarczych eurolandu, głównego partnera handlowego Polski, liczba nowych zamówień w eksporcie osiągnęła najwyższy poziom od kwietnia 2011 roku – informuje Murat Ulgen, główny ekonomista HSBC ds. Europy Środkowo-Wschodniej i Afryki Subsaharyjskiej.

Jednak największym problemem, z jakim boryka się teraz polska gospodarka, jest zapaść popytu krajowego. Pokazały to podane przez GUS w ubiegłym tygodniu dane o PKB za drugi kwartał.

Jednak wiele wskazuje na to, że w ostatnich miesiącach popyt krajowy powoli zaczyna doganiać eksport. Sierpniowy PMI pokazał, że firmy produkują coraz więcej, mają też więcej zamówień z kraju, dlatego po raz pierwszy od dwunastu miesięcy zaczęły nieznacznie zwiększać zatrudnienie. To ważny pozytywny sygnał dla całej gospodarki. – Stabilizacja na rynku pracy powinna się przełożyć na wyraźną poprawę popytu konsumpcyjnego, a to z kolei będzie stanowiło bodziec do zwiększenia inwestycji. Jeżeli do tego dodamy wyraźnie lepsze dane o sprzedaży, trudno się oprzeć wrażeniu, że popyt wewnętrzny wstaje z kolan – mówi Ignacy Morawski, główny ekonomista FM Banku PBP.

Ekonomiści podkreślają, że choć przemysł stanowi ok. 20 proc. polskiego PKB, to poprawa w tym sektorze może popchnąć do przodu całą gospodarkę. – Nawet niewielki wzrost zatrudnienia w przedsiębiorstwach przemysłowych będzie się przekładał na wzrost zatrudnienia w usługach. Tego komponentu brakowało nam do potwierdzenia, że powoli, ale jednak wracamy na ścieżkę nieco szybszego wzrostu gospodarczego – podkreśla Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, główna ekonomistka Konfederacji Lewiatan.

Szansa na szybszy wzrost

Dane o PMI dają nadzieję na to, że ożywienie w Polsce nabiera bardziej wyraźnych kształtów, a w trzecim kwartale gospodarka przyspieszy mocniej. Według prognozy Credit Agricole wzrost PKB może wynieść 1,4 proc. wobec 0,8 proc. w II kwartale. – Jest szansa, że tempo wzrostu PKB będzie wyraźnie powyżej 1 proc. w III kw. br. i powyżej 2 proc. w IV kw. – ocenia Maciej Reluga z Rady Gospodarczej przy Premierze.

Ekonomiści wciąż są jednak ostrożni w ocenach. Wiele zależy bowiem od tego, jak będzie sobie radzić Europa. – Choć ciągle jest zbyt wcześnie, aby przewidzieć, czy tempo wzrostu pozostanie utrzymane, mamy powody do optymizmu, ponieważ od drugiego kwartału strefa euro powoli wychodzi z recesji, a Polska jest odporna na globalny szok płynności dzięki niskiemu deficytowi obrotów bieżących oraz niskiej inflacji – mówi Ulgen.

[email protected]

Ożywienie w Europie i w Chinach staje się wyraźne

Większość europejskich indeksów giełdowych lekko zyskiwała w poniedziałek po południu, a było to w dużej mierze reakcją na dane PMI wskazujące na poprawę sytuacji  w przemyśle Europy Zachodniej.  PMI dla przemysłu strefy euro wzrósł z 50,3 pkt w lipcu do 51,4 pkt w sierpniu, czyli najwyższego poziomu od 26 miesięcy. W Niemczech indeks wzrósł do 51,8 pkt i znalazł się najwyżej od 25 miesięcy. PMI dla brytyjskiego przemysłu zwiększył się aż do 57,2 pkt. Co prawda może rozczarowywać Francja, gdzie wskaźnik pozostał na poziomie 49,7 pkt (granica 50 pkt oddziela dekoniunkturę od ekspansji w sektorze.). Ale Hiszpania pozytywnie zaskoczyła. Przemysłowy PMI skoczył tam do 51,1 pkt,    co wskazuje, że branża przeżywa ożywienie po spadkach produkcji. Bliżej  wyjścia z recesji znalazła się  Grecja, gdzie PMI wzrósł do 48,7 pkt, czyli  najwyższego poziomu od 44 miesięcy.

– Co prawda poprawa wskaźników PMI jest nadal dosyć umiarkowana, to spółki donoszą o największej poprawie w środowisku biznesowym  od ponad dwóch lat.  Wzrost zamówień sugeruje, że poprawa wskaźników zostanie podtrzymana również we wrześniu – twierdzi Chris Williamson, główny ekonomista Markit Economics, firmy przygotowującej sondaże PMI.

Poprawę sytuacji widać również w Chinach, gdzie przemysł znowu wykazuje oznaki ekspansji. Wskaźnik PMI dla branży liczony przez HSBC i Markit Economics wzrósł z 47,7 pkt w lipcu do 50,1 pkt w sierpniu. (PMI mierzony przez instytucje podległe chińskiemu rządowi wyniósł zaś wówczas 51 pkt i był najwyższy od ponad roku.) – Wskazuje to na fakt, że rozpoczął się proces stabilizacji w tym sektorze wobec skromnego odbicia w obszarze nowych zamówień i produkcji.

Było to spowodowane wczesnymi efektami działania ostatnich środków stymulujących wzrost oraz ponownego zapełniania magazynów przez firmy.

Oczekujemy pozytywnych niespodzianek dot. chińskiego wzrostu w nadchodzących miesiącach – twierdzi Hongbin Qu, główny ekonomista HSBC ds. Chin.

Tymczasem PMI dla indyjskiego przemysłu spadł z 50,1 pkt w lipcu  do 48,5 pkt w sierpniu. Po raz pierwszy od blisko czterech lat aktywność w tym sektorze gospodarki zaczęła się kurczyć.      hk

Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński
Gospodarka krajowa
Ireneusz Dąbrowski, RPP: Rząd sam sobie skomplikował sytuację