We wtorek Narodowy Bank Węgier (MNB) obniżył swoją główną stopę procentową o 0,15 pkt proc., do 1,05 proc. Poprzedniej obniżki dokonał zaledwie miesiąc wcześniej, przerywając półroczny okres stabilizacji kosztu kredytu. Tamta decyzja była dla ekonomistów sporym zaskoczeniem, bo MNB deklarował, że zamierza utrzymywać stopy bez zmian do końca 2017 r. Ich kwietniowa obniżka niespodzianką już nie była. Co więcej, ekonomiści spodziewają się, że węgierski bank centralny na tym cyklu łagodzenia polityki pieniężnej nie skończy.
Zamiana miejsc
Stopy procentowe na Węgrzech tradycyjnie były wyższe niż w Polsce, bo wyższa była też inflacja. Ta sytuacja zmieniła się w lipcu ub.r., gdy MNB obniżył swoją główną stopę do 1,35 proc. Tymczasem Rada Polityki Pieniężnej polskiego banku centralnego od marca 2015 r. utrzymuje stopę referencyjną NBP na poziomie 1,50 proc.
W marcu br., po kilku miesiącach pauzy, MNB wrócił do łagodzenia polityki pieniężnej, Oprócz obniżki głównej stopy procentowej obciął stawkę oprocentowania jednodniowych depozytów banków komercyjnych w banku centralnym do -0,05 proc., stając się pierwszym krajem w naszym regionie, który wprowadził politykę ujemnych stóp.
Bodźcem, który skłonił MNB do poluzowania polityki pieniężnej, były marcowe decyzje Europejskiego Banku Centralnego. Frankfurcka instytucja nie tylko obniżyła wówczas stopy procentowe (główną do zera, a depozytową do -0,4 proc.), ale też rozszerzyła program skupu papierów dłużnych za wykreowane pieniądze, obejmując nim dodatkowo obligacje spółek. Węgierscy sternicy polityki pieniężnej obawiali się, że spowoduje to napływ kapitału portfelowego na tamtejszy rynek i poskutkuje aprecjacją forinta, co z kolei oddaliłoby perspektywę powrotu rocznej inflacji do celu MNB, czyli w okolice 3 proc.
Polska w lepszej sytuacji
Marcowa obniżka stóp nie wystarczyła, aby powstrzymać aprecjację forinta. W minionym miesiącu węgierska waluta zyskała wobec euro 0,7 proc. Jednocześnie dane za marzec pokazały, że ceny konsumpcyjne – po pięciu miesiącach zwyżek – znów zaczęły maleć. Deflacja sięgnęła 0,2 proc.