Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Produkcja sprzedana przemysłu w minionym miesiącu zwiększyła się o 6 proc. rok do roku, po zwyżce o zaledwie 0,5 proc. w marcu. Wtedy wzrost produkcji hamowały efekty kalendarzowe (wczesna Wielkanoc). Ekonomiści spodziewali się więc poprawy w kwietniu, ale nie tak wyraźnej: przeciętnie oczekiwali odczytu na poziomie 3,6 proc. Najbardziej zwiększyła się produkcja wyrobów tekstylnych (o 22,1 proc.) oraz mebli (o 18,4 proc.).
To nie dziwi w świetle danych o sprzedaży detalicznej, która zwiększyła się w kwietniu w cenach stałych o 5,5 proc. rok do roku, po zwyżce o 3 proc. w marcu. Ekonomiści przeciętnie spodziewali się odczytu na poziomie 5,2 proc. Sprzedaż odzieży i obuwia wzrosła o 18 proc. rok do roku, samochodów i motocykli o 17,1 proc., zaś mebli oraz sprzętu RTV i AGD o 14,7 proc. Jak zauważyła Urszula Kryńska, ekonomistka z Banku Millennium, taka struktura wzrostu sprzedaży wskazuje na dobre nastroje konsumentów. Sprzyja im zarówno koniunktura na rynku pracy – w kwietniu fundusz płac w przedsiębiorstwach wzrósł realnie o 8,7 proc. – jak i uruchomiony w minionym miesiącu program 500+.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Niemal dwie trzecie firm w naszym kraju chce zwiększyć wdrożenia sztucznej inteligencji. Plasuje nas to na trzecim miejscu w Europie Środkowo-Wschodniej. Co ciekawe, najwięcej wątpliwości mają przedsiębiorstwa z najdłuższym stażem na rynku.
Pierwszy etap akcji deregulacyjnej przyniósł już 125 projektów zmian ustawowych. Rząd zapowiada, że upraszczanie przepisów będzie „stałą filozofią” jego działania.
Podczas poniedziałkowej konferencji premiera Donalda Tuska na GPW znów zabrakło konkretów m.in. w sprawie zmian w podatku Belki czy też większych limitów w ramach IKE i IKZE.
Inflacja wchodzi już do przedziału celu NBP i tylko w mało prawdopodobnym scenariuszu się z niego symbolicznie wychyli w ostatnim kwartale br. – wynika z nowej projekcji inflacyjnej NBP.
Jesteśmy skłonni dalej obniżać stopy procentowe, jeśli inflacja będzie się zachowywać tak, jak to przewidujemy – powiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej prezes NBP Adam Glapiński.
Rada Polityki Pieniężnej obniżyła na lipcowym posiedzeniu stopy procentowe o 25 punktów bazowych, w tym stopę referencyjną NBP do poziomu 5 proc.