Reklama
Rozwiń

Padają ostatnie bastiony optymizmu

Instytucje międzynarodowe rewidują w dół prognozy dla polskiej gospodarki. Mocnego przyspieszenia jej wzrostu nie spodziewają się nawet w 2017 r.

Aktualizacja: 06.02.2017 15:58 Publikacja: 05.10.2016 16:27

Padają ostatnie bastiony optymizmu

Foto: Fotorzepa/Tomasz Jodłowski

Najnowsze prognozy Banku Światowego, zaprezentowane w środę, zakładają, że PKB Polski powiększy się w tym roku o 3,2 proc., a w przyszłym o 3,4 proc. W kwietniu waszyngtońska instytucja oczekiwała wzrostu odpowiednio o 3,7 i 3,5 proc., po zwyżce PKB o 3,6 proc. w 2015 r.

Dzień wcześniej zbliżone prognozy przedstawił Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Ekonomiści tej instytucji oczekują, że w tym roku polski PKB urośnie o 3,1 proc., a w 2017 r. o 3,4 proc. W kwietniu spodziewali się wzrostu w tempie – odpowiednio – 3,5 i 3,7 proc.

Spośród komercyjnych instytucji finansowych, prognozy dla polskiej gospodarki obniżył ostatnio bank HSBC. Analitycy brytyjskiego kredytodawcy spodziewają się wzrostu PKB Polski w 2016 r. o 3,2 proc., zamiast o 3,4 proc., a w 2017 r. o 3,3 proc. zamiast 3,4 proc.

Te rewizje nie są dużym zaskoczeniem. Ich źródłem jest załamanie w inwestycjach, widoczne w pierwszych dwóch kwartałach br., na które większość polskich ekonomistów już zareagowała. Pierwsze prognozy sugerujące, że wzrost PKB w tym roku będzie bliższy 3 proc., zamiast 4 proc., jak wydawało się na przełomie roku, pojawiły się na początku lipca.

- Solidny wzrost konsumpcji prywatnej podtrzymywany przez dobrą sytuację na rynku pracy, tani kredyt czy program Rodzina 500+ napędzają wzrost gospodarczy w Polsce. Z kolei niższa absorpcja funduszy z Unii Europejskiej oraz niepewność w polityce regulacyjnej nie służą inwestycjom. Niektórzy przedsiębiorcy mogą nie wiedzieć, w jaką stronę zmierzają poszczególne reformy stąd część z nich wstrzymuje się z decyzjami inwestycyjnymi – powiedział w środę Leszek Kąsek, starszy ekonomista w warszawskim biurze Banku Światowego.

Reklama
Reklama

W 2017 r. inwestycje współfinansowane ze środków unijnych powinny już ruszyć na większą skalę, przyczyniając się do przyspieszenia wzrostu PKB. Z drugiej strony, negatywnie na koniunkturę w Polsce oddziaływać może spowolnienie wzrostu w Zachodniej Europie. Bank Światowy oczekuje, że gospodarka całej UE powiększy się w 2017 r. o zaledwie 1,4 proc., w porównaniu do 1,8 proc. w tym roku.

Ekonomiści BŚ zauważyli, że zastój w inwestycjach ma też korzystny efekt uboczny. Ogranicza wydatki rządu i samorządów, dzięki czemu deficyt sektora finansów publicznych może w tym roku spaść do 2,1 proc. PKB, z 2,6 proc. PKB. W przyszłym roku deficyt wzrośnie, według waszyngtońskiej instytucji, do 2,9 proc. PKB, czyli zgodnie z oczekiwaniami rządu.

Gospodarka krajowa
Agencja S&P utrzymała rating Polski oraz jego perspektywę
Materiał Promocyjny
Rynek europejski potrzebuje lepszych regulacji
Gospodarka krajowa
Polska gospodarka „w sam raz”. NBP pokazuje optymistyczny scenariusz do 2027 r.
Gospodarka krajowa
Adam Glapiński nie wykluczył kolejnej obniżki stóp procentowych w grudniu
Gospodarka krajowa
Inflacja spada, to i stopy procentowe są cięte
Gospodarka krajowa
Rada Polityki Pieniężnej ponownie obniżyła stopy procentowe w Polsce
Gospodarka krajowa
Nagła dymisja w Ministerstwie Aktywów Państwowych. Odchodzi jeden z wiceministrów
Reklama
Reklama