Oznaki osłabienia koniunktury to tylko pozory

Tempo wzrostu polskiej gospodarki przyspieszyło w III kwartale do 4,4 proc. rok do roku, z 3,9 proc. w II kwartale – oceniali przeciętnie ankietowani przez „Parkiet" pod koniec września ekonomiści. Większość z nich podtrzymała te szacunki po tym, gdy w środę GUS opublikował dane pozwalające na ocenę aktywności

Publikacja: 19.10.2017 06:12

Oznaki osłabienia koniunktury to tylko pozory

Foto: Fotorzepa, Tomasz Jodłowski TJ Tomasz Jodłowski

Tempo wzrostu polskiej gospodarki przyspieszyło w III kwartale do 4,4 proc. rok do roku, z 3,9 proc. w II kwartale – oceniali przeciętnie ankietowani przez „Parkiet" pod koniec września ekonomiści. Większość z nich podtrzymała te szacunki po tym, gdy w środę GUS opublikował dane pozwalające na ocenę aktywności.

Ta seria danych potwierdza naszą prognozę, wedle której PKB w III kwartale wzrósł o 4,6 proc. rok do roku" – napisali w komentarzu ekonomiści mBanku. Tak szybko po raz ostatni polska gospodarka rozwijała się w ostatnich trzech miesiącach 2015 r., ale tylko przez kwartał. Tymczasem teraz PKB może rosnąć w tempie co najmniej 4-proc. jeszcze przez dwa, trzy kwartały.

Konsumpcja wciąż silna

Na pierwszy rzut oka środowa seria danych nie uzasadnia optymizmu. Produkcja sprzedana przemysłu zwiększyła się we wrześniu o 4,3 proc. rok do roku, najmniej od kwietnia, po zwyżce o 8,8 proc. w sierpniu. Ankietowani przez „Parkiet" ekonomiści spodziewali się wprawdzie, że produkcja wyhamuje, ale do 5,4 proc.

PARKIET

Rozczarowała także produkcja budowlano-montażowa, która zwiększyła się o 15,5 proc. rok do roku, po zwyżce o 23,5 proc. w sierpniu. Ekonomiści przeciętnie spodziewali się jej wzrostu o 18,6 proc.

PARKIET

Pozytywną niespodziankę sprawiła jedynie sprzedaż detaliczna, która zwiększyła się – licząc w cenach stałych – o 7,5 proc. rok do roku, po zwyżce o 6,9 proc. miesiąc wcześniej. Ekonomiści spodziewali się odczytu zbliżonego do sierpniowego. Lepszy od oczekiwań wynik to w dużej mierze efekt tego, że tegoroczny wrzesień był relatywnie chłodny. Wpłynęło to bowiem pozytywnie na sprzedaż ubrań i obuwia. To jednak może oznaczać, że w październiku dynamika sprzedaży detalicznej spadnie.

Pozorne rozczarowanie

Na szczęście przemijające okaże się prawdopodobnie także osłabienie produkcji przemysłowej i budowlanej. Na tę pierwszą negatywnie wpłynęło wyhamowanie produkcji energii, której dynamikę w sierpniu zawyżyło jednorazowe zaksięgowanie przez spółki z sektora sprzedaży realizowanej na mocy długoterminowych kontraktów. Dodatkowo wskutek wysokiej bazy odniesienia sprzed roku w minionym miesiącu tąpnęła produkcja górnicza. Jednocześnie kluczowa dla oceny stanu gospodarki produkcja w przemyśle przetwórczym zwiększyła się o 5,8 proc. rok do roku, po 8,6 proc. w sierpniu. To różnica, którą wyjaśnia niekorzystny efekt kalendarzowy (wrzesień liczył o jeden dzień roboczy mniej niż przed rokiem, podczas gdy sierpień liczył ich tyle samo). W całym III kwartale produkcja przemysłowa zwiększyła się o 6,4 proc. rok do roku, w porównaniu z 4,2 proc. w II kwartale.

Także szczegóły dotyczące produkcji budowlano-montażowej dają lepszy obraz koniunktury niż zagregowane dane. W przedsiębiorstwach specjalizujących się we wznoszeniu obiektów inżynierii lądowej i wodnej produkcja zwiększyła się trzeci miesiąc z rzędu o ponad 20 proc. rok do roku. – To sugeruje wyraźne odbicie inwestycji publicznych – ocenili ekonomiści PKO BP. W całym III kwartale produkcja budowlana wzrosła aż o 19,6 proc. rok do roku, w porównaniu z 8,4 proc. w poprzednich trzech miesiącach. Wzrost sprzedaży detalicznej przyspieszył do 7,1 proc. rok do roku, z 6,7 proc. w II kwartale.

Obiecująca przyszłość

Wygląda więc na to, że w III kwartale nie tylko wyraźnie przyspieszył wzrost PKB, ale też zmieniła się jego struktura. Podczas gdy dynamika konsumpcji utrzymała się zapewne na poziomie zbliżonym do tej z II kwartału (4,9 proc. rok do roku), zwiększyła się prawdopodobnie dynamika inwestycji. W ocenie ekonomistów PKO BP mogła ona dojść nawet do 10 proc., po zaledwie 0,8 proc. w II kwartale.

Ankietowe badania wśród przedsiębiorstw (m.in. prowadzone przez NBP) sugerują, że coraz większą barierę dla ich rozwoju stanowi niedobór pracowników. To może ograniczyć zarówno dynamikę produkcji przemysłowej, jak i budowlanej. Ankietowani przez „Parkiet" ekonomiści przeciętnie oczekują jednak, że do połowy 2018 r. PKB Polski będzie rósł w tempie co najmniej 4 proc. rok do roku.

Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński
Gospodarka krajowa
Ireneusz Dąbrowski, RPP: Rząd sam sobie skomplikował sytuację