PMI. Świetny koniec udanego roku

Polski przemysł przetwórczy ma za sobą najlepszy rok od ponad dekady. W samym grudniu rozwijał się najszybciej od blisko trzech lat, a przedsiębiorstwa przemysłowe z optymizmem patrzą w przyszłość.

Publikacja: 03.01.2018 04:18

PMI. Świetny koniec udanego roku

Foto: Fotolia

Wskaźnik PMI, mierzący koniunkturę w przemyśle przetwórczym na podstawie ankiety wśród menedżerów logistyki około 200 firm, wzrósł w grudniu do najwyższego od lutego 2015 r. poziomu 55 pkt, z 54,2 pkt w listopadzie. Ankietowani przez „Parkiet" ekonomiści przeciętnie spodziewali się jego zwyżki do 54,6 pkt.

PARKIET

W całym 2017 r. PMI, obliczany przez firmę IHS Markit, wynosił średnio 53,6 pkt. W sięgającej 1998 r. historii tego wskaźnika tylko dwa razy jego średnia roczna wartość była wyższa, ostatnio w 2006 r.

Efekt wpychania

Każdy odczyt PMI powyżej 50 pkt oznacza, że przemysł rozwija się w ujęciu miesiąc do miesiąca. Dystans od tej granicy jest zaś miarą tempa tego rozwoju. W grudniu polski sektor przemysłowy rozwijał się w tempie najwyższym od niemal trzech lat. To m.in. efekt zgłoszonego przez ankietowane firmy najszybszego od stycznia 2017 r. wzrostu produkcji. – To wspiera nasz scenariusz zakładający, że dynamika PKB w IV kwartale 2017 r. przekroczyła 5 proc. rok do roku – napisali w komentarzu do wtorkowych danych ekonomiści ING Banku Śląskiego. W III kwartale PKB powiększył się o 4,9 proc. rok do roku.

Do grudniowej zwyżki PMI przyczynił się również największy od lutego 2015 r. napływ nowych zamówień oraz największy od maja wzrost zatrudnienia. Przy tym dane IHS Markit sugerują, że szybciej rosła w minionym miesiącu wartość zamówień krajowych niż eksportowych. To dość zaskakujące w świetle doskonałej koniunktury w strefie euro, która powinna skutkować wzmożonym popytem na produkty polskich poddostawców zachodnich firm. W grudniu PMI w sektorze przemysłowym Niemiec wzrósł do najwyższego w historii poziomu 63,3 pkt, z 62,5 pkt w listopadzie. Analogiczny wskaźnik dla całego eurolandu także wspiął się na historyczne maksimum na poziomie 60,6 pkt.

– Wyraźnie szybszy wzrost wartości zamówień krajowych niż zagranicznych może być związany m.in. z postępującym odbiciem inwestycji infrastrukturalnych, które generują popyt na produkty krajowego przetwórstwa – ocenił Piotr Piękoś, ekonomista z Banku Pekao. Jakub Borowski, główny ekonomista banku Credit Agricole w Polsce, mówi w tym kontekście o „efekcie wpychania". – Inwestycje publiczne zwiększają popyt w gospodarce, co z kolei zwiększa stopień wykorzystania mocy wytwórczych w firmach przetwórstwa przemysłowego, zachęcając je do inwestycji w dodatkowe moce. Tymczasem już teraz stopień wykorzystania tych mocy jest wysoki, a firmy oceniają, że perspektywy wzrostu popytu są dobre. To podstawowy czynnik, który powinien uruchomić inwestycje przedsiębiorstw – tłumaczy „Parkietowi".

Firmy muszą inwestować

Na zbliżające się ożywienie inwestycji przedsiębiorstw zdaje się wskazywać także inny szczegół wtorkowego odczytu PMI. Oczekiwania na najbliższy rok ankietowanych przez IHS Markit firm są najbardziej optymistyczne od ośmiu miesięcy. Te dobre nastroje uzasadniały one m.in. „inwestycjami w bardziej wydajny sprzęt". – Potwierdza to nasze oczekiwania, że ograniczenia podaży na rynku pracy powinny stać się w najbliższym czasie dodatkowym bodźcem skłaniającym firmy do inwestycji, które mogą zwiększyć wydajność pracy – zauważyli ekonomiści PKO BP.

PARKIET

W samym grudniu firmy przemysłowe zwiększyły zatrudnienie najbardziej od maja, co sugeruje, że ciągle są w stanie znaleźć odpowiednich pracowników. Ekonomiści przewidują jednak, że wzrost zatrudnienia będzie hamował.

Gospodarka krajowa
NBP w październiku zakupił 7,5 ton złota
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego