GUS: Sprzedaż detaliczna w maju 2018. Konsumpcja łagodnie hamuje

Maj przyniósł przyspieszenie wzrostu konsumpcji po gorszym początku wiosny, ale na dłuższą metę ten motor gospodarki i tak będzie prawdopodobnie zwalniał.

Publikacja: 21.06.2018 11:33

GUS: Sprzedaż detaliczna w maju 2018. Konsumpcja łagodnie hamuje

Foto: Fotolia

Sprzedaż detaliczna, obejmująca sklepy zatrudniające co najmniej 10 osób, zwiększyła się w maju w cenach stałych o 6,1 proc. rok do roku, po zwyżce o 4 proc. w kwietniu – podał w czwartek GUS. To odczyt zbliżony do przeciętnego szacunku ekonomistów ankietowanych przez „Parkiet" (6,2 proc.). Średnio w pierwszych pięciu miesiącach roku tempo wzrostu sprzedaży detalicznej wynosiło 6,7 proc. rok do roku, po 7,1 proc. średnio w 2017 r. Przy tym wyniki z marca i kwietnia były mocno zaburzone przez to, że zakupy przez Wielkanocą przypadły w tym roku na marzec, a w zeszłym roku na kwiecień.

W danych i tak jednak widoczne jest stopniowe hamowanie wzrostu sprzedaży detalicznej. Ekonomiści PKO BP zwracają jednak uwagę, że nie musi ono świadczyć o hamowaniu konsumpcji (to szersza miara wydatków gospodarstw domowych, niż sprzedaż detaliczna, bo obejmuje ogół wydatków, a nie tylko w sklepach zatrudniających ponad dziewięć osób).

„Ze względu na ograniczenie możliwości sprzedaży w niektóre niedziele w trakcie miesiąca możliwe jest, że sprzedaż części produktów przeniosła się z jednostek zatrudniających powyżej 9 osób do jednostek mniejszych lub sprzedających towary kanałami elektronicznymi. Stąd też początkowo wyniki sprzedaży mogą odzwierciedlać wyniki większych jednostek handlowych, zaniżając faktyczną dynamikę konsumpcję w gospodarce" – tłumaczą ekonomiści PKO BP.

„Biorąc pod uwagę inne dane z gospodarki nie uważamy, aby z popytem konsumpcyjnym działo się coś niepokojącego. Bardzo dobre nastroje konsumentów i fundusz płac od sześciu miesięcy rosnący realnie w tempie 9 proc. rok do roku sugerują, że konsumpcja nadal jest głównym motorem wzrostu gospodarczego" – dodali.

W I kwartale konsumpcja prywatna zwiększyła się o 4,8 proc. rok do roku, po zwyżce o 5 proc. w IV kwartale br.

Ekonomiści ING Banku Śląskiego oceniają, że wzrost konsumpcji będzie nadal zwalniał. „Sprzedaż detaliczna i konsumpcja utrzymywały wysoką dynamikę przez wiele kwartałów. Wspierane były świadczeniami socjalnymi (500+) oraz dodatkowo przeniesieniem na I kwartał wydatków Wielkanocnych oraz efektem budowania zapasów przed wprowadzeniem ograniczenia handlu w niedzielę (obowiązuje od początku marca – red.). W II kwartale wydatki konsumpcyjne rosną nieco wolniej, co nie jest to zaskoczeniem" – zauważyli Rafał Benecki i Jakub Rybacki w czwartkowym komentarzu. Jak dodali, wpływ 500+ na roczną dynamikę konsumpcji wygasa, a efektu tego nie rekompensuje w pełni wzrost wynagrodzeń. Dlatego ich zdaniem wzrost konsumpcji będzie nadal hamował.

Ekonomiści mBanku przewidują, że w bieżącym kwartale wzrost konsumpcji utrzyma się powyżej 4,5 proc. rok do roku, ale w horyzoncie roku zwolni do 4 proc. rocznie.

Gospodarka krajowa
PMI dla polskiego przemysłu w dół. Optymizm w branży dawno tak nie tąpnął
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka krajowa
Inflacja w Polsce wyraźnie w dół. Jest najniższa od miesięcy
Gospodarka krajowa
Podatek katastralny w Polsce? „Nieodzowny”
Gospodarka krajowa
Rynek usług ładowania e-aut czeka konsolidacja
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka krajowa
Co gryzie polskiego konsumenta?
Gospodarka krajowa
Spółki toną w raportach. Deregulacja chce to zmienić. Znamy szczegóły postulatów