Ankietowani przez „Parkiet" ekonomiści przeciętnie szacowali, że PKB niewyrównany sezonowo zwiększył się o 4,7 proc. rok do roku. Najwięksi optymiści spodziewali się wyniku na poziomie 4,9 proc. rok do roku.
Był to już piąty z rzędu kwartał wzrostu PKB Polski w tempie przewyższającym 5 proc. rocznie. W tym okresie tempo rozwoju gospodarki dochodziło nawet do 5,4 proc. Poprzednio tak trwałego i szybkiego wzrostu gospodarczego Polska doświadczyła w 2008 r.
Po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych, PKB zwiększył się w III kwartale o 5,7 proc. rok do roku, po 5,2 proc. w poprzednim kwartale. To wynik najlepszy od I kwartału 2008 r.
W porównaniu do II kwartału PKB Polski po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych zwiększył się o 1,7 proc., po 1,1 proc. w II kwartale, najbardziej od IV kwartału 2016 r.
Ten ostatni odczyt może sugerować, że wbrew obawom większości ekonomistów, gospodarka nie traci wcale impetu. To jednak prawdopodobnie efekt odbicia wzrostu inwestycji, który w II kwartale był podejrzanie niski za sprawą zmian w klasyfikacji wydatków zbrojeniowych.