Wcześniej przez cztery miesiące z rzędu NBP zwiększał swoje zaangażowanie w złoto. W tym czasie łącznie kupił około 26 ton kruszcu. Przed tymi transakcjami zasoby złota w rezerwach NBP wynosiły 103 tony i praktycznie nie zmieniały się od 1998 r.
Czytaj także: Banki centralne kupują złoto na potęgę
Prezes NBP Adam Glapiński zapytany we wrześniu o zakupy kruszcu przyznał, że zarząd banku centralnego zmienia strategię zarządzania rezerwami. I nie jest odosobniony. W październiku o 10-krotnym zwiększeniu zasobów złota w rezerwach (do 31,5 ton) powiadomił bank centralny Węgier.
Na koniec listopada złoto stanowiło nieco ponad 4,4 proc. aktywów rezerwowych NBP, w porównaniu do niespełna 4,1 proc. średnio od początku tego stulecia.
Oficjalne aktywa rezerwowe NBP na koniec listopada wynosiły 113,8 mld USD, o 2,4 mld USD więcej, niż miesiąc wcześniej. Poprzednio rezerwy były większe w marcu br., gdy sięgnęły rekordowych 119,5 mld USD.