GUS: produkcja sprzedana przemysłu w lipcu 2019 r. Nad Wisłę dotarło spowolnienie

Czerwcowe zniżki produkcji przemysłowej oraz produkcji budowlanej były incydentem. W lipcu produkcja wróciła na ścieżkę wzrostu, ale rozczarowującego na tle pierwszych miesięcy tego roku.

Aktualizacja: 21.08.2019 10:58 Publikacja: 21.08.2019 10:23

GUS: produkcja sprzedana przemysłu w lipcu 2019 r. Nad Wisłę dotarło spowolnienie

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Jak podał w środę GUS, produkcja sprzedana przemysłu wzrosła w lipcu o 5,8 proc. rok do roku, po zniżce o 2,7 proc. w czerwcu.

W czerwcu na koniunkturę w gospodarce negatywnie wpływał niekorzystny układ kalendarza (miesiąc liczył o dwa dni robocze mniej niż przed rokiem, a układ dni wolnych sprzyjał urlopom). Ekonomiści byli więc zgodni, że w lipcu produkcja przemysłowa znów wzrośnie. Przeciętnie szacowali jednak, że zwiększyła się nieco bardziej, o 6,3 proc. rok do roku.

Lipcowy odczyt wypada słabo na tle pierwszych pięciu miesięcy br., gdy produkcja sprzedana przemysłu rosła średnio w tempie 7,1 proc. rok do roku, a więc nawet szybciej, niż w latach 2017-2018, które były dla tego sektora bardzo udane. To kontrastowało z trwająca już od niemal roku recesją w przemyśle Niemiec, głównego partnera handlowego Polski.

„Słabe dane o produkcji przemysłowej w lipcu (…). Biorąc pod uwagę różnicę w liczbie dni roboczych, wpływ czerwcowych upałów i rozkład urlopów w fabrykach samochodów, dynamika produkcji powinna być dużo wyższa. Przemysł zrzucił pancerną zbroję” – napisał na Twitterze Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole Bank Polska, nawiązując do dotychczasowej odporności polskiego sektora przemysłowego na spowolnienie za Odrą.

„Słaby wynik zarejestrowała przede wszystkim produkcja dóbr pośrednich, która jest mocno skorelowana z eksportem do Niemiec. Wygląda na to, że pogorszenie koniunktury w Niemczech wreszcie zaczęło doskwierać polskiemu przemysłowi i taka sytuacja będzie się utrzymywała przez najbliższe tygodnie” – przyznał Marcin Luziński, ekonomista z Santander Bank Polska.

Po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych, wzrost produkcji przemysłowej przyspieszył w lipcu do 3,7 proc. rok do roku, z 2,7 proc. w czerwcu. W maju w takim ujęciu produkcja wzrosła jednak o ponad 5 proc.

Produkcja budowlano-montażowa zwiększyła się w lipcu o 6,6 proc. rok do roku, po zniżce o 0,7 proc. w czerwcu. Ankietowani przez „Parkiet” ekonomiści przeciętnie szacowali, że wzrosła o 7,3 proc.

W pierwszych pięciu miesiącach br. dynamika produkcji budowlanej wynosiła przeciętnie 11,2 proc. rocznie. Na tym tle, podobnie jak w przypadku przemysłu, koniunktura w budownictwie była w lipcu rozczarowująca.

Czytaj także: „Spowolnienie” nabiera nowego znaczenia

Mało tego, wzrost produkcji budowlanej był wyłącznie zasługą firm specjalizujących się w obiektach inżynierii wodnej i lądowej, czyli m.in. realizujących inwestycje infrastrukturalne. Produkcja firm wznoszących budynki oraz zajmujących się robotami specjalistycznymi (m.in. przygotowanie gruntów pod budowę) zmalała o około 3 proc. rok do roku.

Po oczyszczeniu z wpływu czynników o charakterze sezonowym produkcja budowlano-montażowa zwiększyła się w lipcu o 5,5 proc. rok do roku, po 4,7 proc. miesiąc wcześniej.

„Budownictwo będzie w tym roku spowalniało między innymi dlatego, że osiągnęliśmy już szczyt wykorzystania środków UE” – napisał w komentarzu Luziński. „Dane są zgodne z naszą prognozą dalszego hamowania wzrostu PKB” – dodał. Ekonomiści z banku Santander przewidują, że w III kwartale polska gospodarka powiększy się o 4,2 proc., po 4,4 proc. w II kwartale i 4,7 proc. w I kwartale br.

Przed środowymi danymi ekonomiści nie byli jednomyślni w ocenach perspektyw polskiej gospodarki. Większość uważała, że pod względem tempa wzrostu PKB druga połowa roku będzie równie udana, co pierwsza, a może nawet lepsza.

Gospodarka krajowa
Mniej niż co piąty mikroprzedsiębiorca korzysta z kredytu
Gospodarka krajowa
Wyzwania dla małego biznesu
Gospodarka krajowa
GUS opublikował najnowsze dane. Tak rośnie PKB Polski
Gospodarka krajowa
Słaba koniunktura na Zachodzie rzutuje na polską gospodarkę. EBOR tnie prognozę
Gospodarka krajowa
Silny złoty to błogosławieństwo dla Rady Polityki Pieniężnej
Gospodarka krajowa
W styczniu Polacy poszaleli na zakupach