Duży koszt skokowego wzrostu płacy minimalnej

200 tys. utraconych miejsc pracy – taki będzie koszt podwyższania płacy minimalnej w tempie proponowanym przez PiS.

Publikacja: 21.10.2019 11:55

Duży koszt skokowego wzrostu płacy minimalnej

Foto: 123RF

Podwyższenie płacy minimalnej do 4000 zł brutto w 2024 r., jak zapowiedziało podczas kampanii wyborczej Prawo i Sprawiedliwość, sprawiłoby, że w sektorze przedsiębiorstw pracowałoby o 200 tys. osób mniej niż w scenariuszu, w którym płaca minimalna rosłaby w tegorocznym tempie – oszacowali ekonomiści z Credit Agricole Bank Polska w opublikowanym w poniedziałek raporcie.

Zatrudnienie w tym sektorze, obejmującym firmy z co najmniej dziesięcioma pracownikami, wynosi dziś 6,4 mln osób, a jego wzrost systematycznie hamuje. We wrześniu zwiększyło się o 2,6 proc. rok do roku.

Płaca minimalna w tym roku wynosi 2250 zł, czyli o 7,1 proc. więcej niż rok temu. Gdyby minimalne wynagrodzenie było podwyższane w takim tempie w kolejnych pięciu latach, w 2024 r. sięgnęłoby 3177 zł brutto. Jakub Borowski i jego współpracownicy przewidują, że wynosiłoby wówczas 46 proc. przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, w porównaniu z 43,5 proc. obecnie. Wzrost tego ostatniego, który obecnie utrzymuje się w okolicy 7 proc. rocznie, prawdopodobnie bowiem będzie hamował do niespełna 5 proc. za pięć lat.

Realizacja zapowiedzi PiS, w tym podwyższenie płacy minimalnej do 2600 zł już w 2020 r., w ocenie ekonomistów z Credit Agricole podwyższyłaby tempo wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw w latach 2020–2021 o ok. 1 pkt proc., a w kolejnych latach o maksymalnie 0,5 pkt proc. Mimo to za pięć lat płaca minimalna wynosiłaby już ponad 56 proc. średniej. A to negatywnie wpływałoby na opłacalność zatrudniania najmniej wykwalifikowanych pracowników. Stąd zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw byłoby w 2024 r. o 200 tys. osób (3,5 proc.) mniejsze niż w razie bardziej umiarkowanego podwyższania płacy minimalnej.

Czy to oznaczałoby zwolnienia pracowników? Niekoniecznie. Wyliczenia ekonomistów z Credit Agricole sugerują, że podwyższanie płacy minimalnej w tempie proponowanym przez PiS obniżyłoby roczną dynamikę zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw o 1-1,1 pkt proc. w latach 2020-2021 i o 0,6-0,4 pkt proc. w kolejnych trzech latach w porównaniu do scenariusza, w którym płaca minimalna rosłaby w tegorocznym tempie. Gdyby popyt na pracowników w sektorze przedsiębiorstw nadal się w tym okresie zwiększał, realizacja planu PiS spowodowałaby jedynie wolniejsze tempo tworzenia nowych miejsc pracy, a nie ich ubytek. Z drugiej strony, ten popyt coraz wyraźniej słabnie.

Na pierwszy rzut oka zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wciąż zwiększa się w przyzwoitym tempie. Średnio od początku br. rosło o 2,8 proc. rok do roku, w porównaniu do 3,5 proc. w 2018 r. i 4,5 proc. rok wcześniej. Jest to jednak w dużej mierze iluzja spowodowana doroczną rewizją próby przedsiębiorstw. W styczniu GUS dodaje do niej te firmy, w których zatrudnienie w poprzednim roku przekroczyło dziewięć osób. To powoduje skokowy wzrost zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw, który wpływa na dynamikę zatrudnienia w ujęciu rok do roku. Od stycznia do września liczba pracujących w tym sektorze zwiększyła się jednak tylko o 18 tys., w porównaniu do 38 tys. w takim samym okresie 2018 r. i 70 tys. w 2017 r.

Część komentatorów uspokaja, że wyniki wyborów parlamentarnych zmniejszają ryzyko realizacji tej zapowiedzi PiS. – Podwyżki płacy minimalnej w największym stopniu uderzyłyby w mikrofirmy, a z tego kręgu rekrutuje się duża część elektoratu. Niektórzy politycy PiS sądzą, że ta propozycja odebrała im głosy części wyborców – powiedział w minionym tygodniu na antenie Parkiet TV Andrzej Halesiak, członek Towarzystwa Ekonomistów Polskich.

Gospodarka krajowa
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego
Gospodarka krajowa
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński