Wrzesień był już czwartym z rzędu miesiącem wzrostu produkcji przemysłowej w ujęciu rok do roku. To oznacza, że sektor przemysłowy wrócił do formy sprzed kryzysu wywołanego przez pandemię. Ale dotychczasowe zwyżki były niewielkie. Wyniki przemysłu we wrześniu są na tym tle sporym zaskoczeniem.
Ankietowani przez „Parkiet" ekonomiści przeciętnie szacowali, że produkcja sprzedana przemysłu wzrosła we wrześniu o 3,4 proc. rok do roku, po zwyżce o 1,5 proc. w sierpniu. Tylko trzech spośród 23 uczestników ankiety liczyło się z wynikiem przekraczającym 5 proc.
Po wrześniowej zwyżce produkcja przemysłowa znalazła się już praktycznie na poziomie z lutego br., ostatniego miesiąca przed wybuchem pandemii. Dla porównania, w trakcie globalnego kryzysu z lat 2008-2009 r. produkcja wróciła do poziomu sprzed załamania dopiero po 14 miesiącach.
Dobre wyniki przemysłu we wrześniu tylko częściowo można wyjaśnić korzystnymi czynnikami sezonowymi i kalendarzowymi. Po ich wyeliminowaniu produkcja wzrosła o 3,6 proc. rok do roku (i o 3 proc. w stosunku do sierpnia), najbardziej od listopada ub.r., podczas gdy miesiąc wcześniej produkcja w takim ujęciu zwiększyła się o 1,8 proc. (0,6 proc. w stosunku do czerwca).