Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Prezes NBP Adam Glapiński.
Przesunięcie terminu posiedzenia ze środy, gdy rząd ogłosił nowe antyepidemiczne ograniczenia aktywności ekonomicznej, na piątek wytrąciło jednak ekonomistów z przekonania, że polityka pieniężna pozostanie bez zmian.
„Wiosną zmiany w harmonogramie posiedzeń RPP zwykle zapowiadały obniżki stóp procentowych" – zauważyli ekonomiści z ING BSK, komentując ogłoszoną we wtorek zmianę terminu posiedzenia RPP. Jako sygnał, że tym razem będzie podobnie, odebrali tę decyzję ekonomiści z BOŚ. – Spodziewamy się obniżki stopy referencyjnej do zera, a lombardowej do 0,25 proc. RPP prawdopodobnie podkreśli też gotowość do zwiększenia skali skupu aktywów finansowych – mówi „Parkietowi" Łukasz Tarnawa, główny ekonomista BOŚ. – W kontekście nowych antyepidemicznych obostrzeń i bardzo wysokiego ryzyka narodowego lockdownu, które może zmaterializować się w ciągu dwóch tygodni, widzimy miejsce na piątkową reakcję RPP – przyznaje też Rafał Benecki, główny ekonomista ING BSK. Według niego w grę wchodzi obniżka stopy referencyjnej do zera albo wprowadzenie jakiegoś instrumentu wspierającego akcję kredytową. Cięcie stóp za prawdopodobne uważają też analitycy z BNP Paribas.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Wskaźnik PMI dla polskiego sektora przetwórczego urósł w lipcu do 45,9 pkt. Tym samym początek miesiąca przyniósł odczyt zgodny z prognozami ekonomistów. W kolejnych dniach sierpnia oczekują oni m.in. danych o wyższym wzroście PKB w drugim kwartale.
Pierwsze spotkania i decyzje już za mną - poinformował Wojciech Balczun, nowy minister aktywów państwowych. W czasie posiedzenia rządu zaprezentował projekt ustawy, dzięki któremu duże pieniądze mają trafić do Poczty Polskiej.
Wskaźnik PMI dla polskiego sektora przetwórczego urósł w lipcu do 45,9 pkt - podało S&P Global. Odczyt jest lepszy niż w czerwcu (44,8 pkt) i przełamał trwającą od kwietnia tendencję spadkową wskaźnika.
Zgodnie z przewidywaniami, inflacja w lipcu spadła do 3,1 proc. r./r. i jest najniższa od ponad roku. Apetyty były jednak nieco większe: średnia prognoz dla „Parkietu” wynosiła 2,9 proc. Czy inflacja w Polsce jest już opanowana?
Inflacja w lipcu w Polsce spadła do 3,1 proc. r./r. – poinformował w czwartek Główny Urząd Statystyczny (GUS) w szybkim szacunku.
Inflacja konsumencka wyniosła 3,1% w ujęciu rocznym w lipcu 2025 r., według wstępnych danych, podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 0,3%, podał też GUS.