Rekordowy przypływ gotówki

Wartość gotówki w obiegu wzrosła w styczniu o 38,9 proc. rok do roku, najbardziej od co najmniej 2005 r. I nie jest to pokłosie rozpędzonej akcji kredytowej, bo ta zamiera.

Publikacja: 22.02.2021 15:12

Rekordowy przypływ gotówki

Foto: AdobeStock

Jak wynika z danych opublikowanych w poniedziałek przez Narodowy Bank Polski, podaż pieniądza w szerokim sensie – tzw. agregat M3, który obejmuje gotówkę w obiegu, depozyty bieżące oraz depozyty terminowe o zapadalności do dwóch lat – zmalała w styczniu o niespełna 2,5 mld zł (w ujęciu transakcyjnym, czyli po korekcie o zmiany wycen), najbardziej od lipca. W ujęciu rok do roku podskoczyła jednak o 16,5 proc., po zwyżce o 15,8 proc. w grudniu 2020 r. W minionej dekadzie tylko w trzech miesiącach 2020 r. wzrosła bardziej.

Ekonomiści liczyli się z przyspieszeniem wzrostu podaży pieniądza, ale mniejszym. Oczekiwali, że agregat M3 zwiększy się w styczniu (w ujęciu nieskorygowanym) o 16,6 proc. rok do roku, po 16,4 proc. w grudniu. Tymczasem tak liczona podaż pieniądza zwiększyła się o 16,8 proc. rok do roku.

W poniedziałkowych danych uwagę zwraca przede wszystkim wzrost wartości gotówki w obiegu. W samym styczniu zwiększyła się ona o 2,7 mld zł, minimalnie bardziej niż w grudniu. Za sprawą spektakularnych zwyżek w kilku miesiącach 2020 r., w styczniu br. wartość gotówki w obiegu była o niemal 87 mld zł, czyli o 38,9 proc., większa niż przed rokiem.

W styczniu nadal puchły też rachunki bieżące w bankach. Ich stan zwiększył się (w ujęciu transakcyjnym) o 7,1 mld zł, co oznacza wzrost o 35,4 proc. rok do roku. To również wynik najwyższy od co najmniej 1995 r. W przypadku samych gospodarstw domowych, depozyty na żądanie zwiększyły się o niemal 10 mld zł, czyli 30,5 proc. rok do roku.

Wzrost wartości gotówki w obiegu oraz depozytów bieżących to częściowo efekt likwidowania przez klientów banków lokat terminowych. Wartość takich lokat (o zapadalności do dwóch lat) stopniała w styczniu (w ujęciu transakcyjnym) o niemal 10 mld zł. To oznacza największy od co najmniej 2005 r. spadek o 35 proc. rok do roku.

Gotówki w obiegu i na rachunkach bieżących w bankach przybywa jednak przede wszystkim za sprawą ekspansywnej polityki fiskalnej, będącej odpowiedzią rządu na kryzys wywołany przez epidemię COVID-19. Świadczy o tym szybki wzrost zobowiązań instytucji publicznych wobec banków. W styczniu o 130,4 proc. rok do roku (w ujęciu nieskorygowanym), do 106,7 mld zł, zwiększyły się należności banków z tytułu obligacji nie skarbowych. To głównie odzwierciedlenie zakupów przez banki obligacji emitowanych przez BGK i PFR. Jednocześnie o ponad 30 proc. rok do roku, do  378,2 mld zł, wzrosło w styczniu zadłużenie netto (wobec banków) sektora instytucji rządowych szczebla centralnego.

Dominujący w normalnych czasach czynnik kreacji pieniądza, czyli akcja kredytowa, wskutek pandemii jest w zaniku. W styczniu zobowiązania gospodarstw domowych wobec banków wzrosły (w ujęciu transakcyjnym) o zaledwie 1,7 proc. rok do roku, po zwyżce o 2 proc. w grudniu. To wynik najsłabszy od co najmniej 1995 r. Zobowiązania przedsiębiorstw niefinansowych po raz ósmy z rzędu stopniały rok do roku, tym razem o 5,9 proc.

Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego
Gospodarka krajowa
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński
Gospodarka krajowa
Ireneusz Dąbrowski, RPP: Rząd sam sobie skomplikował sytuację
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Sławomir Dudek, prezes IFP: Polska ma najwyższy przyrost długu w Unii
Gospodarka krajowa
Wydatki świąteczne wciąż rosną, choć wolniej