Indeksy europejskie odetchnęły i inwestorzy spoglądali dziś z większym optymizmem na warunki rynkowe. Niemiecki indeks DAX40 zyskuje jak na razie +1,5%, FTSE 100 notuje lekką zwyżkę +0,2%, włoski indeks IT40 zwyżkuje o +0,45%. Na europejskich rynkach najsłabiej prezentował się WIG20, którego wartość spadła o -0,65%. Spadek jednak w dużej mierze wynikał z odcięcia dywidendy Banku Pekao. Pozostałe polskie indeksy zakończyły sesję na plusie. 

W centrum uwagi inwestorów pozostają wyniki spółek. Jak na razie dotychczasowe raporty mogą się inwestorom podobać, ponieważ jak prawie 80% spółek, które zaprezentowało swoje wyniki, przebiło oczekiwania rynkowe. Mimo to w zachowaniu rynku widać mocną zmianę dotyczącą nastawienia do prezentowanych przez spółki raportów. Inwestorzy zdają się nie zwracać uwagi na ogólny pozytywny obraz wyników, a przyglądają się najdrobniejszym szczegółom. Przykładem były wyniki Netflixa z poprzedniego tygodnia, kiedy notowania spółki po zaraportowaniu mocnych wyników za 1Q24 spadły o ponad -8%. Dzisiaj podobną sytuację mogliśmy zaobserwować na akcjach PepsiCo. Producent napojów przebił prognozy rynkowe we wszystkich kluczowych aspektach wyniku finansowego, jednakże zaraportował spadek wolumenu sprzedaży na rynku USA, co spowodowało przecenę w szczytowym momencie o -3,5%. Możemy zauważyć wobec tego wysoką wrażliwość inwestorów na wyniki spółek i dokładne skanowanie raportowanych danych pod potencjalne niedociągnięcia. 

Teraz oczy rynkowe są skierowane na Teslę. Czołowy producent samochodów elektrycznych pokaże swoje wyniki dziś po zamknięciu sesji, a implikowana przez rynek zmienność ceny akcji po publikacji raportu wynosi ponad 8%. Tesla ma za sobą kiepski kwartał, notowania spółki od początku roku spadły o -40%. Jednakże na dzisiejszej sesji inwestorzy wydają się pozytywniej patrzeć na potencjalne wyniki i spółka zwyżkuje o ok. 3%. W ujęciu ostatnich tendencji związanych z wynikami może to dokładać dodatkowe ryzyko przed wieczornym raportem. 

Dział analiz XTB