Obniżki na giełdach europejskich rozpoczęły się od rana, a nasiliły po otwarciu Wall Street. Można przypuszczać, że wpływ na nie mają rosnące ceny ropy naftowej, zwiastujące kolejną falę inflacji. W tym kontekście nie sposób nie wspomnieć o jutrzejszym raporcie o inflacji CPI za marzec ze Stanów Zjednoczonych.
Spadki na globalnych rynkach
Na wszystkich najważniejszych światowych indeksach obserwujemy dziś wyraźne spadki. Jedynym wyjątkiem pozostaje Azja, choć ze względu na panujące słabe nastroje istnieje szansa na odwrócenie tamtych trendów jutro. Choć najważniejsze indeksy giełdowe znajdują się obecnie w okolicach historycznych szczytów, wyczuwalne jest napięcie, które może doprowadzić do większej korekty. Świadczy o tym silny wzrost cen surowców, zwłaszcza ropy i złota. Ropa Brent notowana jest blisko poziomu 90 USD za baryłkę, a złoto osiągnęło dziś kolejny historyczny szczyt powyżej 2350 USD za uncję. Wraz z korektą na indeksach obserwujemy również znaczące cofnięcie na rynku kryptowalut, gdzie Bitcoin traci ponad 3,5% i ponownie notowany jest poniżej 70 tysięcy dolarów.
Kluczowy raport o inflacji z USA
Jutrzejszy odczyt inflacji CPI z USA za marzec będzie miał duże znaczenie dla globalnej sytuacji na rynkach finansowych. Oczekuje się wzrostu z 3,2% r/r do 3,4% r/r, choć nie brakuje prognoz wskazujących na 3,5%. Z perspektywy Rezerwy Federalnej ważniejsza będzie dynamika miesięczna, która dla inflacji ogółem i bazowej ma wynieść 0,3% m/m – mniej niż poprzednio. Drugim istotnym czynnikiem będzie kontynuacja spadku inflacji bazowej, dla której oczekuje się odczytu na poziomie 3,7% r/r (poprzednio 3,8% r/r).
Wpływ inflacji na rynki akcji
Jeśli odczyty inflacyjne okażą się wyższe od oczekiwań, podobnie jak we wszystkich od listopada, istnieje szansa, że Fed zmieni zdanie na temat „wybojów” na drodze do celu inflacyjnego i zacznie traktować ostatnie wyższe odczyty jako realny problem. To z kolei mogłoby zniechęcić inwestorów do dalszych zakupów akcji na Wall Street. Z drugiej strony przed nami sezon wyników kwartalnych, który może mieć równie ważne, a nawet ważniejsze znaczenie dla kontynuacji hossy na rynku. Mocne wyniki mogłyby uzasadnić obecne wysokie poziomy cen akcji, nawet w perspektywie utrzymania wysokich stóp procentowych bez zmian na dłuższy czas.
Po godzinie 18:00 S&P 500 tracił 0,3%, a Nasdaq zniżkował 0,1%. DAX stracił dzisiaj 1,3%, a WIG20 1,26%, zamykając się poniżej 2500 punktów.