Byki przegrały wygraną sesję

WIG20 zakończył wtorkowe notowania pod kreską mimo, że w ciągu dnia zyskiwał nawet ponad 1 proc.

Publikacja: 02.04.2024 17:38

Byki przegrały wygraną sesję

Foto: Fotorzepa

Inwestorzy na warszawskiej giełdzie do handlu po świętach wrócili w bardzo dobrych nastrojach. Początek wtorkowej sesji przyniósł wyraźny wzrost notowań, który w miarę upływu czasu przybierał nawet na sile. Jak się później okazało, zapału kupujący starczyło jednak tylko do czasu.

Czytaj więcej

Kurs złotego pod wpływem ruchów dolara

W pierwszej połowie dnia WIG20 był po zielonej stronie rynku. Na wartości zyskiwały akcje prawie wszystkich spółek wchodzących w skład tego indeksu, a sam wskaźnik rósł wyraźnie powyżej 1 proc. To stawiało nas w gronie najmocniejszych rynków na Starym Kontynencie.

Wszystko wyglądało bardzo optymistycznie dopóki do handlu nie włączył się kapitał amerykański. Na Wall Street zawitał bowiem kolor czerwony, a to wystraszyło też byki w Warszawie. Wzrosty z pierwszej części notowań szybko wyparowały i na godzinę przed zamknięciem notowań również i u nas pojawił się kolor czerwony. Używając terminologii sportowej można wręcz powiedzieć, że byki przegrały wygrany mecz. Co prawda WIG20 ostatecznie stracił na wartości symboliczne 0,05 proc., ale patrząc na to, jak wyglądał rynek w pierwszej części dnia można odczuwać bardzo duży niedosyt.

Reklama
Reklama

Na pocieszenie pozostaje nam mocne zachowanie "drugiej linii". mWIG40 zyskał ponad 1,1 proc. Przed spadkami uchronił się również sWIG80. Ten jednak zakończył dzień jedynie nieznacznie nad kreską. 

Giełda
Analiza poranna – Kolejne świetne wyniki amerykańskich banków
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Giełda
Ważna sesja na GPW. Potwierdzenie wybicia czy fałszywka popytu?
Giełda
WIG20 z apetytem na 3000 pkt.
Giełda
Środa na rynku: Solorz, Orlen, Azoty i Coal Energy w centrum uwagi
Materiał Promocyjny
Jak jakościowe opony zimowe mogą zmienić codzienną jazdę
Giełda
Byki znów dostały zielone światło do ataku
Giełda
GPW po trzech latach hossy. Czas na nowe sektory wzrostu
Reklama
Reklama