W piątek na półmetku sesji wszystkie duże spółki tracą na wartości. Słabo prezentują się banki. Pekao jest najsłabsze z całej dużej dwudziestki i traci 3,9 proc. Po ponad 3 proc. zniżkują jeszcze CD Projekt oraz PKO BP.
Nerwowo jest także na innych rynkach w Europie. Niemiecki DAX traci 0,9 proc., a francuski CAC40 jest 1,15 proc. pod kreską. Zapowiada się też słabe otwarcie w USA. Kontrakty na S&P 500 oraz Nasdaq zniżkują odpowiednio po 0,3 proc. oraz 0,4 proc.
Dla WIG20 piątkowa sesja może być szóstą z rzędu zakończoną ze spadkiem. Tylko w tym roku indeks dużych spółek stracił już równe 100 pkt. Byki mają jeszcze kilka godzin by utrzymać wsparcie na 2250 pkt, które trzeszczy od rana. Jak dotąd minimum sesji wypada na niecałych 2232 pkt.
Dziś poznaliśmy dane o inflacji konsumenckiej za grudzień. Dynamika wzrostu cen wyniosła 6,1 proc. w ujęciu rocznym wobec oczekiwanych przez rynek 6,5 proc. Rynek obligacji w pierwszej reakcji umocnił się, jednak po południu rentowności już rosną. Oprocentowanie papierów dziesięcioletnich sięga 5,32 proc., czyli o niecałe 2 pkt baz. wyżej od wczorajszego zamknięcia.