Na giełdach mamy do czynienia z kontynuacją hossy zarówno globalnie, jak i na GPW. Wpływ pozytywnej atmosfery na naszym parkiecie było widać przez pryzmat nieco silniejszych wzrostów dużych spółek względem tych średnich i mniejszych. Tak więc WIG20 oraz mWIG40 ponownie skończyły dzień na nowych maksimach. W przypadku blue chips niewiele brakuje do poziomu 2 400 pkt, czyli obrębu szczytów z końca 2021 r. (analogiczne poziomy zostały już pokonane przez średnie i mniejsze podmioty). Dobrą sesję zanotowaliśmy wczoraj także w przypadku notowań obligacji skarbowych (ponowne zbliżenie rentowności 10-letnich obligacji do poziomu 5,0%) oraz waluty (kontynuacja spadku USD/PLN). Ruchy krajowych aktywów były tym samym pochodną wydarzeń na rynkach globalnych, gdzie główne indeksy giełdowe zyskiwały po ok. 0,5%, mieliśmy do czynienia z osłabieniem amerykańskiego dolara (EUR/USD ponownie przy 1,10) oraz konsolidacją rentowności obligacji skarbowych przy lokalnych minimach.
Dziś oraz jutro uwaga krajowego rynku skupiona będzie przede wszystkim na publikowanych danych o stanie polskiej gospodarki w listopadzie (produkcja przemysłowa, sprzedaż detaliczna). Ekonomiści BNP Paribas prognozują, że w listopadzie produkcja przemysłowa nieznacznie spadła (o 0,4% r./r.) natomiast sprzedaż detaliczna była drugi miesiąc z rzędu wyższa niż w analogicznym okresie 2022 roku (+1,6% r./r.). Jednocześnie spodziewają się, że nieco osłabła dynamika produkcji budowlano-montażowej (+5,0% r./r. wobec +9,8% w październiku). Na słabsze wyniki sektora budowlanego przed miesiącem w dużej mierze wpłynęły warunki pogodowe (spadająca poniżej zera temperatura oraz opady śniegu).
GUS przedstawi dziś także dane o średnim wynagrodzeniu i zatrudnieniu w sektorze przedsiębiorstw za listopad. Ekonomiści BNP Paribas spodziewają się, że średnia płaca zwiększyła się o 10,6% r./r., wyraźnie wolniej niż w październiku 12,8% r./r. Ich zdaniem na niższą dynamikę wynagrodzenia wpłynęła w pewnym stopniu późniejsza niż w ubiegłym roku wypłata premii w górnictwie. Ekonomiści BNP Paribas przewidują także, że średnie zatrudnienie nie zmieniło się względem października, a w porównaniu z listopadem 2022 roku spadło o 0,1% r./r.
Wall Street i GPW się nie zatrzymują
Kamil Cisowski, DI Xelion
Globalne rynki akcji nie potrzebowały we wtorek silnych bodźców, by rosnąć. W Europie zobaczyliśmy zwyżki najważniejszych indeksów od 0,08% (CAC 40) do 0,56% (DAX) po bardzo spokojnej sesji. Więcej niż na rynku akcji działo się na wykresach walut – kurs EUR/USD rósł z okolic 1,0920 rano powyżej 1,0980, ale ponownie zabrakowało woli, by poważnie zaatakować 1,10 – dziś znajdujemy się lekko poniżej 1,0960. Zegarek wydaje się jednak tykać i w kontekście bardziej jastrzębiego przebiegu konferencji C. Lagarde niż J. Powella kluczowy poziom zostanie zapewne przebity przed końcem roku.
Warszawa wciąż zachowuje się lepiej niż reszta kontynentu. WIG20 zyskał wczoraj 0,86%, mWIG40 0,75%, a sWIG80 0,11%. Dużą pozytywną kontrybucję do głównego indeksu wnosiło LPP (+2,61%), jeszcze silniej rosły Alior (+3,85%) oraz Kruk (+3,08%). Średnim spółkom przewodziły CCC (+5,30%) oraz InterCars (+2,66%), kolejną sesję silnie rósł Comarch (+3,88%).