WIG20 stracił podczas drugiej sesji w grudniu, choć szeroki rynek trzymał się nieźle. Z kolei na Wall Street trwa dosyć mocna wyprzedaż, przy powracającym dolarze, który nie był tak mocny od przynajmniej 20 dni.
Cena złota sięgnęła dzisiaj niemal 2150 dolarów za uncję, choć obecnie bardzo blisko jest już do poziomu 2000 USD. Do tego poziomu brakuje zaledwie 20 dolarów. Widać, że na rynku doszło o sporej realizacji zysków, choć po części możemy mówić o dosyć dużym wpływie mocnego dolara. Dolar nie był tak mocny w stosunku do euro od 20 dni. Para EURUSD spadła w pewnym momencie w okolice poziomu 1,0800. Być może jest to reakcja na ostatnie słowa szefa Fed, Jerome Powella, który powiedział, że nie widzi obecnie przestrzeni do obniżania stóp procentowych. Z drugiej strony wydaje się, że rynki tego oczekują. Rentowności w ostatnich tygodniach cofnęły się z 5,0% do okolic 4,2%, co wyraźnie pokazuje, że dalsze podwyżki raczej nie powinny mieć miejsca.
W pełni rozpoczął się już grudzień, dlatego ilość nowych publikacji makroekonomicznych będzie się zwiększać z dnia na dzień. Co więcej, kluczowe będą również decyzje banków centralnych w tym przede wszystkim Fedu i EBC. Niemniej w tym tygodniu poznamy decyzję NBP, choć na ten moment nie powinniśmy się spodziewać żadnej zmiany.
Nastroje na rynku giełdowym są dosyć mieszane. Przed 18:00 S&P 500 traci 0,9%, a Nasdaq traci już niemal 1,4%. WIG20 zamknął się stratą zaledwie 0,22%, choć dużo spółek dzisiaj zyskiwało. Na czele mogliśmy znaleźć Cyfrowy Polsat czy Pepco. Patrząc szeroko na rynek spore wzrosty były widoczne dzisiaj na Mabione, który razem z Novavax produkuje szczepionkę na COVID. Wzrost ilości przypadków zachorowania powoduje znaczne wzrosty cen na obu spółkach. W przypadku Mabionu jest to 5% podczas dzisiejszej sesji, a w okresie 10 sesji jest to ponad 25% wzrost.
Michał Stajniak, CFA