Rynki europejskie rozpoczynały piątkową sesję na plusach, które
zostały wyraźnie powiększone w pierwszych godzinach handlu. Od południa
zmienność spadła, przy solidnych wzrostach trwało wyczekiwanie na dane z
amerykańskiego rynku pracy. Liczba zatrudnionych wzrosła o 336 tys. osób,
niemal dwukrotnie bijąc prognozy (171 tys.), co więcej, w górę zrewidowano dane
za ostatnie dwa miesiące. Nawet pomimo utrzymania stopy bezrobocia na poziomie
3,8% (przewidywano 3,7%) oraz minimalnie niższej dynamiki płac (4,2% r/r vs.
prognozy 4,3% r/r) wydźwięk raportu z perspektywy Fed wydaje się jednoznaczny,
szczególnie, że struktura zaskoczenia wyglądała na zdrową – niespodzianki miały
szeroki charakter w takich sektorach jak rekreacja i hotelarstwo, opieka
zdrowotna i usługi specjalistyczne. Reakcją był wzrost wycen prawdopodobieństwa
podwyżki na jednym z dwóch najbliższych posiedzeń FOMC, ruch rentowności
amerykańskich obligacji 2-letnich z 5,02% rano do 5,12% (5,08% na zamknięciu)
oraz rentowności obligacji 10-letnich z 4,73% nawet do 4,90% (4,80% na
zamknięciu). Powyższe liczby oddają charakter sesji – pierwsza reakcja była tak
negatywna, jak można się spodziewać. Indeksy europejskie wymazały zwyżki,
kontrakty futures na amerykańskie gwałtownie zanurkowały. W okolicach szczytów
ze środy na długim końcu krzywej pojawił się jednak silny popyt, a wraz z nim
odbicie rozpoczęło się także na rynku akcji. Finalnie do zamknięcia w Europie w
ramach zaskakującej wolty giełdy odrobiły całość strat i zamykały się zwyżkami
od 0,58% (FTSE100) do 1,16% (FTSE MiB).
WIG20 wzrosł o 0,31%, mWIG40 spadł o 0,19%, a sWIG80 o
0,31%. Skromne zmiany indeksów nie oddają charakteru nadzwyczaj interesującej
sesji, na której obroty przekroczyły 1,5 mld zł. Po informacji zbieżnych z
prognozami danych o sprzdaży Widma Wolności gwałtownie wyprzedawany był CD Projekt,
który zamknął się spadkiem o 9,39% - wyprzedaż wzmacniało obniżenie ceny
docelowej w rekomendacji Barclays z 95 zł do 85 zł. Przeszło siedmioprocentowe
zniżki notowały także JSW (-7,75%) oraz Allegro (-7,33%) równające do ceny z
kolejnego ABB. Efekty te były jednak równoważone przez olbrzymie wzrosty banków
– WIG_Banki zyskał 3,58%, niwelując na poziomie głównego indeksu drastyczną
przecenę dwóch ważnych komponentów, a na poziomie mWIG-u słabość energetyki
(WIG_Energia zamykał się 2,98% niżej).
S&P500 zyskało po dość zadziwiającej sesji 1,18%, a
NASDAQ 1,60%. Wskazywaliśmy we wcześniejszych komentarzach, że piątek może
wyznaczyć koniec trwającej od sesja korekty, natomiast przy tak silnych danych
i ruchu w rentowności w górę oczekiwaliśmy wyraźnych spadków w takcie sesji.
Silny popyt na amerykańskim rynku akcji bardzo dobrze wróży na październik i
cały 4Q2023, o ile nie zakłóci go konflikt na Bliskim Wschodzie.
W sobotę siły Hamasu zaatakowały Izrael, wystrzeliwując
pierwszego dnia ponad 5 tys. rakiet, a następnie prowadząc atak lądowy. W
poniedziałek lista ofiar przekracza 1,1 tys., wziętych do niewoli zostało
potencjalnie ponad 100 zakładników. Atak, mający miejsce w 50-tą rocznicę Wojny
Jom Kippur, już nazywany jest najpoważniejszą porażką izraelskich służb
wywiadowczych od tamtej pory. Wciąż nie jest jasna skala zaangażowania Iranu w
atak, działania izraelskich wojsk sugerują poważne obawy, że może on w
najbliższych dniach zostać co najmniej wsparty przez Hezbollach z terytorium
Libanu.
W godzinach porannych, przy zamkniętej giełdzie w Tokio,
reakcja rynków azjatyckich na sytuację w Izrealu jest minimalna, kontrakty
futures na amerykańskie indeksy sugerują wymazanie około połowy piątkowych
wzrostów, reakcja europejskich jest
nawet słabsza. O niecałe 4% drożeje ropa, osuwając się z poziomów wyznaczonych
w nocy, 1,3% zyskuje złoto. O 0,2-0,3% względem większości walut umacnia się
dolar. Dzisiejsze zachowanie rynku wycenia w naszej ocenie scenariusz braku
eskalacji konfliktu i neutralności większości państw arabskich. Sytuacja może
się diametralnie zmienić wraz z jakimikolwiek incydentami na linii Izrael-Iran.
Tymczasowo jednak, scenariusz bazowy wydaje się zakładać, że po ujemnym
otwarciu w Europie będzie następowało stopniowe uspokojenie sytuacji wraz z
doniesieniami o malejącej aktywności Hamasu i odzyskiwaniu przez izraelskie
siły zbrojne kontroli nad sytuacją. Spodziewamy się, że słabnąć będzie impuls
wzrostowy na złocie, natomiast mamy wątpliwości, czy po chwilowej korekcie przy
wciąż wysokim ryzyku geopolitycznym rosnąć nie będą dalej notowania ropy –
ubiegłotygodniowa wyprzedaż miała w naszej ocenie ograniczone pokrycie w
fundamentach.