GPW lekko nad kreską, nadszedł czas stabilizacji

Choć większość sesji indeksy warszawskiej giełdy znajdowały się pod kreską, późnym popołudniem wyszły na plus, dzięki lepszym od oczekiwań danym z amerykańskiej gospodarki, powiedzieli maklerzy.

Zdaniem zarządzających, kolejne tygodnie przyniosą stabilizację kursów na poziomach zbliżonych do obecnych.

O godzinie 15.13 WIG20 zwyżkował o 0,4 procent do 2111.19 punktu, paneuropejski FTSEurofirst 300 rósł o 0,4 procent, a budapesztański BUX - o 1,4 procent.

"Sprzedaż detaliczna w USA okazała się nieco lepsza od oczekiwań, co pomogło wszystkim rynkom. Możliwe, że całą sesję zamkniemy na plusie. Poza tym giełdzie należy się odreagowanie po ostatnich spadkach" - powiedział makler DM BZ WBK Paweł Bartczak.

W trakcie trzech ostatnich sesji indeks największych spółek Giełdy Papierów Wartościowych (GPW) stracił niecałe 3 procent. Od początku 2009 roku zyskał natomiast niemal 20 procent, a od minimów zanotowanych w lutym - ponad 50 procent. W ocenie części zarządzających przyszedł czas na zahamowanie trendu wzrostowego.

"W perspektywie najbliższych kilku tygodni możliwe jest poruszanie się w przedziale 2000-2300 punktów na WIG20. Większość graczy spodziewa się, że głębsza korekta powinna wkrótce nastąpić. A z reguły tak jest, że jeśli wszyscy uważają, że giełda spadnie, to taki scenariusz się nie spełnia" - powiedziała zarządzająca Millennium TFI Anna Otręba.

"Zaangażowanie funduszy w akcje jest obecnie relatywnie niskie. W przypadku funduszy akcyjnych średnio na poziomie 80 procent, a w dobrych czasach zaangażowanie to wynosiło w granicach 90 procent. Znaczy to, że większość funduszy oczekuje spadków, które można wykorzystać do doważania swoich funduszy, co może być istotną stroną popytową" - dodała.

We wtorek jednymi z najchętniej handlowanych papierów były akcje banku PKO BP, którego kurs o godzinie 15.06 rósł o 1 procent. W nocy z poniedziałku na wtorek bank podał, że jego nowym prezesem będzie dotychczasowy szef Pekao Pioneer TFI Zbigniew Jagiełło.

"Nie sądzę, żeby ten dzisiejszy wzrost wynikał z informacji o nowym prezesie. Uwaga rynku będzie się skupiać na szczegółach dotyczących emisji akcji banku, przede wszystkim na cenie" - powiedział Bartczak z DM BZ WBK.