Wczorajsza sesja na GPW zakończyła się silnym ruchem kupujących. Jednak indeks największych spółek zamknął dzień niewielką stratą. Spadkami zakończyły dzień parkiety zza Oceanem w związku ze danymi nt. wzrostu cen produkcji, który rozbudził obawy przed inflacją oraz ostrożnymi prognozami na 2010 rok spółki General Electric.
"Biorąc pod uwagę wczorajsze negatywne zamknięcia sesji w Stanach Zjednoczonych i oscylujące wokół zera otwarcie rynku terminowego należy spodziewać się dziś neutralnego rozpoczęcia sesji notowań ciągłych w Warszawie ze wskazaniem na sprzedających" - ocenił Krzysztof Zarychta, analityk BDM.
Wczoraj inwestorzy wyczekiwali na dzisiejsze decyzję FOMC w sprawie zmiany stóp procentowych i towarzyszący im komunikat, w którym poddana ocenie zostanie kondycja amerykańskiej gospodarki. Komunikat z posiedzenia FOMC poznamy o 20.15 polskiego czasu.
"Obok decyzji w sprawie zmiany stóp procentowych czeka nas dziś wysyp danych makro, co może przyczynić się do zmiennej i nerwowej sesji w Warszawie. Najważniejsze wydają się być informacje z amerykańskiego rynku nieruchomości, które napłyną na rynek o 14.30"- uważa Zarychta.
W środę poznamy dane nt. liczby rozpoczętych budów domów i wydanych pozwoleń na budowę domów w listopadzie w USA. Ważne będą także figury dotyczące inflacji CPI