Wzrost giełdy w Warszawie w przyszłym roku będzie wolniejszy niż w tym roku i będą mu towarzyszyły silniejsze wahania. Według Buczka, ceny polskich akcji na obecną chwilę są "fair", ale w długim terminie nadal bardzo atrakcyjne.

"Nasz scenariusz bazowy to wzrost WIG o 10-20% w przyszłym roku" - powiedział dziennikarzom Buczek. Jeśli zaś rozpocznie się trzecia fala wzrostów to indeks może zrealizować wariant pozytywny i wzrosnąć w I kw. przyszłego roku do poziomu 50.000 pkt." - dodał.

Zdaniem Buczka światowa gospodarka powoli wraca do wzrostu gospodarczego, ale jego tempo będzie niższe niż przed kryzysem. Przez większość 2010 roku stopy procentowe będą rekordowo niskie.

"Czynnikiem ryzyka jest wysokie zadłużenie, które zostało przejęte przez państwa z barków banków i przedsiębiorstw. Agencje ratingowe, które do tej pory wydawały wysokie ratingi mogą się przestraszyć i zacząć znacząco je zanadto obniżać, co z kolei może spowodować perturbacje na rynkach i falę spadków"- uważa prezes.