"Jest nudno i zaznacza się brak wysokich obrotów. Duzi inwestorzy czekają i dopiero otwarcie w USA może ewentualnie rozruszać rynek" - powiedział makler Biura Maklerskiego DnB Nord Mirosław Saj.
"Warszawska giełda zdecydowanie woli podążać za głównymi rynkami światowymi. W efekcie minusy na kontraktach terminowych w handlu przedsesyjnym w USA przekładają się na spadki na GPW" - przyznał Saj. Dodał, że mimo spadków jest bardzo spokojnie, a indeksy trzymają przede wszystkim Pekao SA oraz KGHM.
Ostatnio pojawiły się informacje o rekordowym zaangażowaniu finansowych inwestorów instytucjonalnych w akcje czołowego banku oraz transakcjach sprzedaży pakietu miedziowego kombinatu przez Skarb Państwa.
"W efekcie najwięksi inwestorzy są bardzo mocno zaangażowani w papiery tych spółek i nikomu specjalnie nie zależy, aby ich kursy dotknęła mocniejsza przecena" - uważa analityk DnB Nord.
"Jednak narastają oczekiwania na korektę na rynkach światowych po ostatnich szczytach indeksów. Stąd słabość GPW" - podkreślił analityk.