Słabe zakończenie spadkowego kwartału

W Azji akcje zakończyły ostatnią czerwcową sesję spadkami i tym samym drugi kwartał był na tych rynkach najgorszy od czasu bankructwa amerykańskiego banku inwestycyjnego Lehman Brothers.

Publikacja: 01.07.2010 07:57

Słabe zakończenie spadkowego kwartału

Foto: GG Parkiet

Na największych zachodnioeuropejskich giełdach wczorajsze notowania zaczęły się od wzrostu kursów, co z jednej strony było odreagowaniem znaczących spadków z poprzedniego dnia, a z drugiej zniknięciem przyczyny wtorkowej przeceny, bo z danych Europejskiego Banku Centralnego wynika, że banki strefy euro mogą się okazać mniej zależne od centralnego wspomagania, niż przewidywano.

Po południu akcje zaczęły jednak tanieć po opublikowaniu raportu prywatnej firmy pokazującego, że amerykańskie spółki stworzyły w czerwcu mniej miejsc pracy, niż się spodziewano. Z danych ADP Employer Services wynika, że w USA przybyło 13 tys. miejsc pracy, podczas gdy ekonomiści przewidywali wzrost zatrudnienia o 60 tys. Największe spadki na europejskich giełdach były jednak udziałem firm wydobywczych, co spowodowała przecena metali przemysłowych. Większość indeksów zakończyła jednak ostatni dzień czerwca na plusach.

Na nowojorskich giełdach wczorajsze sesje rozpoczęły się od zwyżek, dzięki czemu indeks Standard & Poor’s 500 odbił się od ośmiomiesięcznego minimum odnotowanego po wtorkowym ponad 3-proc. spadku. Amerykańscy inwestorzy widocznie mniej przejęli się raportem ADP i z oceną sytuacji na rynku pracy postanowili poczekać do rządowej publikacji zapowiedzianej na piątek. Nastroje za oceanem poprawił natomiast raport Institute for Supply Management-Chicago, z którego wynika, że aktywność biznesowa rozwija się tam dziewiąty miesiąc z rzędu. Z ulgą przyjęto doniesienia z Europy świadczące o tym, że banki z tego regionu są silniejsze, niż spekulowano dzień wcześniej.

Na rynkach surowcowych miniony kwartał okazał się najgorszy od ponad roku. Inwestorzy obawiali się, że spodziewane spowolnienie wzrostu gospodarczego od Chin po USA spowoduje spadek popytu na surowce. Indeks S&P GSCI Total Return składający się z 24 surowców spadł od końca marca o 10 proc., przy czym najbardziej zniżkowały ceny metali przemysłowych, benzyny i ropy naftowej. To największy spadek od IV kw. 2008 r., a w minionym półroczu surowce staniały po raz pierwszy od 2001 r.

Również wczoraj ceny miedzi spadały po opublikowaniu raportu firmy ADP potwierdzającego słabą koniunkturę na rynku pracy w USA. Pod koniec notowań na LME za tonę miedzi płacono 6426,25 USD w porównaniu z 6494 USD na wtorkowym zamknięciu.

Natomiast cena ropy naftowej lekko wzrosła zarówno w Nowym Jorku, jak i w Londynie po opublikowaniu raportu ISM dla Chicago potwierdzającego dużą aktywność gospodarczą. Baryłka gatunku Brent na ICE kosztowała 75,95 USD po 75,44 USD dzień wcześniej.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego