GPW prawie zieloną wyspą

Warszawski parkiet był jednym z najlepiej radzących sobie rynków na świecie. Niewiele brakowało, by dzień zakończył się na plusie

Publikacja: 01.07.2010 17:54

GPW prawie zieloną wyspą

Foto: Fotorzepa, Dariusz Majgier DM Dariusz Majgier

W środę sesja w USA zakończyła się na minusie. W ślad za nią podążyły giełdy azjatyckie w tym chińska. Nie inaczej było w Europie, gdzie ceny akcji spadły średnio o 1,4 proc. Analitycy zwracają uwagę, że na pogorszenie nastrojów tym razem wpływ miały informacje z Chin.

Sygnał o wyhamowaniu tempa wzrostu gospodarczego wtym kraju, budzą coraz większe obawy inwestorów. Wczorajsza pojawiła się informacja,że tamtejszy wskaźnik PMI dla przemysłu spadł w czerwcu do najniższego poziomu od kwietnia 2009 r. (50,4 pkt.). Był to trzeci z rzędu spadek tego wskaźnika.

Warto dodać, że po wczorajszym spadku notowań w Szanghaju ceny również znalazły się na najniższym poziomie od kwietnia 2009 roku.

W Warszawie dzień także zaczął się od około 1-proc. spadków. Na początku sesji podano wskaźnik PMI dla polskiego przemysłu. Okazało się, że odczyt na poziomie 53,3pkt. wyraźnie przewyższył oczekiwania analityków i był najwyższy od prawie trzech lat. Trudno powiedzieć, jaki wpływ miało to na poczynania inwestorów, niemniej jednak po półgodzinie notowań warszawski parkiet zaczął zachowywać się wyraźnie lepiej niż giełdy zachodnie. W pewnym momencie WIG20 zyskiwał prawie 1 proc.

Ostatecznie nie udało się utrzymać zwyżek i dzień zakończył się kosmetycznym spadkiem o 0,02 proc. To niewiele, zważywszy na fakt, że w tym czasie na światowych giełdach przecena sięgała 1 - 2 proc.

Pozytywny wpływ na indeks miały walory PGNiG. Kurs gazowego koncernu zyskał 2,7proc., choć dziś do obrotu wprowadzono 750 mln akcji pracowniczych i można się było spodziewać zwiększonej podaży. I faktycznie podaż była wyższa o czym świadczą obroty, ale i chętnych do odkupienia tych akcji nie zabrakło.

W USA sesja rozpoczęła się od spadków, które nasiliły się po publikacji wskaźnika kondycji amerykańskiego przemysłu. Okazało się, że w czerwcu indeks ISM spadł do56,2 pkt. podczas gdy oczekiwano spadku do 59 pkt. Słabsze dane nadeszły też z wtórnego rynku nieruchomości, gdzie zawarto mniej niż się spodziewano przedwstępnych umów sprzedaży domów.

Giełda
Bez przesilenia
Giełda
Niedźwiedzie wygrały czwartkową sesję
Giełda
Czwartek na GPW: PZU mocniejsze po wynikach, Kruk dzieli zysk, faworyci DM BOŚ
Giełda
Amerykańskie akcje zmierzają znów do relatywnie drogich obszarów
Giełda
Analiza poranna – Korekcyjne nastroje
Giełda
Słabe otwarcie na GPW. Banki dołączają do spadków