Cena akcji koncernu Chevron spadała, gdyż jego wyniki finansowe za trzeci kwartał okazały się gorsze, niż prognozowali analitycy. Taniała też ropa naftowa. Na przeciwnym biegunie był Microsoft, który pozytywnie zaskoczył rynek rezultatami w minionym kwartale. Kapitalizacja spółki Monster Worldwide podskoczyła o ponad 20 proc., kiedy jej kierownictwo podniosło prognozę wyników w czwartym kwartale. Były to najmocniejsze papiery w indeksie Standard&Poor’s500.
Monster Worldwide jest największą na świecie firmą zajmującą się rekrutacją pracowników w sieci. Najgorszą spółką w S&P500 była Genworth Financial (gwarantuje kredyty hipoteczne i sprzedaje ubezpieczenia życiowe), której akcje taniały o kilkanaście procent, bo osiągnęła wyniki grubo poniżej oczekiwań analityków. Niezdecydowanie inwestorów było też widoczne na parkietach europejskich, na których wskaźnik największych spółek Stoxx Europe 600 miał szanse na pierwszy udany październik od trzech lat. Wykorzystał ją, zyskując w ciągu miesiąca 2,4 proc., a w piątek 0,02 proc. Notowania Gestevision Telecinco poszły w górę o ponad 9 proc., ponieważ hiszpański regulator zgodził się, aby ta firma przejęła konkurencyjną stację Cuatro. Inwestorom spodobały się wyniki Ferroviala, operatora portów lotniczych i autostrad.
Notowania inwestora strategicznego Budimeksu poszły w górę o ponad 2 proc. Na rosnący kurs papierów BMW decydujący wpływ miała rekomendacja analityków banku Goldman Sachs. Mocno taniały akcje szwedzkiej spółki Sandvik. Rozczarowała wynikami kwartalnymi. O ponad 6 proc. spadły notowania greckiego Piraeus Bank, bo planuje on podniesienie kapitału o 800 milionów euro.
W piątek amerykański dolar umacniał się wobec euro, gdyż inwestorzy znowu zaczęli się bać kryzysu zadłużeniowego w Europie Zachodniej. Rzutowało to na ceny podstawowych surowców. Miedź w dostawach za trzy miesiące potaniała o 1,5 proc., do 8213 dolarów za tonę. W przyszłym tygodniu specjaliści spodziewają się dalszego spadku notowań tego metalu.
Cena ropy naftowej w Nowym Jorku spadła poniżej 82 dolarów za baryłkę. Niektórzy inwestorzy stracili nadzieję na szybką odbudowę popytu. W handlu elektronicznym w Nowym Jorku cena dostaw grudniowych obniżyła się o 0,4 proc., do 81,86 dolara. O 17 było 81,69 USD.