Dalszy ciąg spadków na większości giełd

Indeksy na największych zachodnioeuropejskich giełdach akcji zaczęły tydzień od spadków do poziomu najniższego od sześciu tygodni. Pomoc przyznana Irlandii nie zdołała bowiem upewnić inwestorów, że kryzys zadłużeniowy w strefie zostanie opanowany.

Publikacja: 30.11.2010 01:58

Dalszy ciąg spadków na większości giełd

Foto: GG Parkiet

Przewodziły spadkom hiszpańskie i włoskie akcje, w tym papiery banków Santander i Intesa Sanpaolo, podczas gdy rentowność obligacji w tych krajach ponownie znacząco zwyżkowała. Jedynym spośród 18 zachodnioeuropejskich indeksów, który zwyżkował, był główny wskaźnik giełdy w Dublinie. Między innymi dlatego, że kurs akcji Bank of Ireland poszedł w górę aż o 17 proc.

Nie poprawiły nastrojów inwestorów również prognozy wzrostu gospodarczego strefy euro w przyszłym roku. Komisja Europejska obniżyła prognozę wzrostu produktu krajowego brutto tego regionu do 1,5 proc. z wcześniej przewidywanych 1,7 proc. W tym roku niemiecka gospodarka ma rozwijać się w tempie 3,7 proc., ale PKB Grecji, Irlandii i Hiszpanii nadal będą się kurczyć.

Prognozy wzrostu brytyjskiej gospodarki obniżył też tamtejszy Urząd Odpowiedzialności Budżetowej. Nastrojów na europejskich parkietach nie poprawił wzrost indeksu zaufania konsumentów i przedsiębiorców, który w listopadzie był najwyżej od trzech lat.

Również amerykańscy inwestorzy uznali, że pomoc dla Irlandii może nie zapobiec rozprzestrzenieniu się kryzysu zadłużeniowego na południe Starego Kontynentu. Indeks Dow Jones Industrial Average zniżkował do poziomu najniższego od siedmiu tygodni. Ponad 1,5-proc. spadki odnotowały papiery tak dużych uczestników tego wskaźnika, jak Hewlett-Packard, Boeing i Chevron.

Spośród najważniejszych surowców wzrost ceny odnotowała w poniedziałek jedynie ropa naftowa. Uczestnicy tego rynku wywindowali cenę baryłki do poziomu najwyższego od dwóch tygodni. Źródłem tego optymizmu były większe niż przed rokiem wydatki Amerykanów w czasie weekendu po Święcie Dziękczynienia, co odebrano jako potwierdzenie lepszych nastrojów konsumentów, sygnalizowanych już w piątek przez wskaźnik obliczany przez University od Michigan.

Ropa zdrożała również dlatego, że z ulgą przyjęto na tym rynku decyzję ministrów finansów strefy euro o udzieleniu pomocy Irlandii, co powinno uchronić ją przed kryzysem. Za baryłkę ropy Brent na londyńskiej ICE płacono po południu 86,37 USD w porównaniu z 85,58 USD na zakończenie minionego tygodnia.

Miedź też początkowo zdrożała w Londynie, ale później jej notowania poszły w dół razem z kursami większości akcji, gdyż uznano, że pomocy będą wymagały też inne zadłużone kraje strefy euro. Za tonę miedzi płacono na LME 8223 USD wobec 8239 USD na zamknięciu w piątek.

Giełda
GPW zaczyna nowy tydzień od niewielkiej przeceny
Giełda
Czy coś zatrzyma byki?
Giełda
Tym razem bez rekordów na GPW
Giełda
Indeksy na GPW cofają się spod szczytów
Giełda
Nie było źle
Giełda
Stopy w dół